WerskaU mnie obaj dysgrafia (też mam), dysleksja i dysortografia. Ale nie przeszkadza im to się uczyć- akurat trafiali na nauczycieli, którzy nie gnębili ich z tego powodu. Cieszę się, że obaj uczą się tego, co lubią- mechatronika i stolarz. Obaj sami wybrali. I mają szanse na dobrą pracę. Na studia obaj chcą iść, i wspieram w tym zwłaszcza młodszego, który w pierwszych latach kształcenia z powodu problemów był uznawany za mało kumatego. Teraz- jeden z lepszych w klasie. Ale jak to ze studiami u niego będzie- nie wiem. Niech próbuje. Zwłaszcza, że to są ich osiągnięcia, bez naszej pomocy- jak słyszę o PISANIU za dzieci np. wypracowań, to chcę w czoło się popukać. Owszem, czasem jakieś wsparcie było potrzebne- kiedyś- ale nic nie było robione za nich.
Tina, super, jak widać, że dzieci sobie radzą bardzo dobrze i robią to, co lubią. Mam nadzieję na to u moich- idą dobrą drogą.
Na pewno. Dobra droga do ta własna, najwłasniejsza. Świadomie wybrana. My jako rodzice możemy pokierować, zasugerować coś. Zabraniać możemy np. wybijania szyb u sąsiada

i wtedy nakazujemy bycie grzecznym

. Rozwój opiera się na uczeniu na błędach i eksperymentach. Inaczej byśmy dalej w jaskiniach siedzieli

Oczywiście musimy czuwać, aby dziecko sobie dużego kuku nie zrobiło. Nawet jeśli do tego dojdzie, a poradzi sobie z tym samo to plus dla niego. Z domu wynosi się siłę i poczucie własnej wartości- wtedy osoby próbujące osmieszyc, czy upokorzyć osobę dyslektyczną- niczego nie są w stanie dokazać. Niech Twoje chłopaki idą własną drogą, realizują własne zamierzenia. Jestes dla nich wsparciem- to bardzo dużo- dlatego mimo jakichś tam przeszkód robią swoje - bo są osoby, które w nie wierzą. Dla młodego człowieka to bardzo ważne.
Pisania wypracowań za dziecko też nie rozumiem- zwłaszcza, że mozna źle napisać , samemu robiąc blędy

Ortografię można wyćwiczyć-dyslektyk ma z tym większe trudności ze względu na niezbyt sprawne odczytywanie tzw. "wzorów ruchowych wyrazów" -(słowa psycholożki) - stąd problemy z czytaniem, dysortografia i tzw lustrzane pismo. W tym wypadku głównym zmysłem przyswajania wiedzy będzie słuch i efekty mogą zaskoczyć...