Odparzenia pod biustem

30 grudnia 2016 18:06 / 1 osobie podoba się ten post
Chciałam to napisać w Poskarżyjkach,ale już dobra napiszę tu. Moja babcia higienę biustu robi sobie sama,na tyle na ile daje radę, ale ostatnio zorientowałam się,że przy rozbieraniu czuć od niej z tych okolic. Czy to jest możliwe,żeby "tam" się coś działo? na tyle,że aż nieprzyjemnie pachnie? prysznic robię ja, balsamuję też. Babcia ma duży biust, bardzo duży. Niepokojące jest to ,ze nie jest to zapach potu.boję się ,ze jej się tam rany porobią. Bo chyba to jest możliwe.....

Wątek z "na wyjeździe"
30 grudnia 2016 18:31 / 2 osobom podoba się ten post
Kama84

Chciałam to napisać w Poskarżyjkach,ale już dobra napiszę tu. Moja babcia higienę biustu robi sobie sama,na tyle na ile daje radę, ale ostatnio zorientowałam się,że przy rozbieraniu czuć od niej z tych okolic. Czy to jest możliwe,żeby "tam" się coś działo? na tyle,że aż nieprzyjemnie pachnie? prysznic robię ja, balsamuję też. Babcia ma duży biust, bardzo duży. Niepokojące jest to ,ze nie jest to zapach potu.boję się ,ze jej się tam rany porobią. Bo chyba to jest możliwe.....

Wątek z "na wyjeździe"

Jeśli ma duży biust to może mieć tam odparzenia albo jakieś wyprzenie bakteryjne. Koniecznie jej tam zajrzyj i zobacz co się dzieje.
30 grudnia 2016 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

Jeśli ma duży biust to może mieć tam odparzenia albo jakieś wyprzenie bakteryjne. Koniecznie jej tam zajrzyj i zobacz co się dzieje.

Ewa na cb zawsze mogę liczyć :) zawsze jesteś tuż obok :)  
Nie dość ,że się krępuję,to jeszcze boję się tam zajrzeć dokładnie, bo z zewnątrz nic nie widać. Ale za tydz przyjeżdza zmienniczka to może ona to ogarnie. Jakbym miała jakiś szpraj to mogłabym z daleka psiknąć. Babcia też wstydliwa jest i nie za bardzo lubi taką ingerencję. Wg mnie to może być grzyb. albo brak tlenu .  Najwyżej przy prysznicu mocniej zleję te okolice, może to coś też da. Zobaczymy.
30 grudnia 2016 18:39 / 5 osobom podoba się ten post
Kama84

Chciałam to napisać w Poskarżyjkach,ale już dobra napiszę tu. Moja babcia higienę biustu robi sobie sama,na tyle na ile daje radę, ale ostatnio zorientowałam się,że przy rozbieraniu czuć od niej z tych okolic. Czy to jest możliwe,żeby "tam" się coś działo? na tyle,że aż nieprzyjemnie pachnie? prysznic robię ja, balsamuję też. Babcia ma duży biust, bardzo duży. Niepokojące jest to ,ze nie jest to zapach potu.boję się ,ze jej się tam rany porobią. Bo chyba to jest możliwe.....

Wątek z "na wyjeździe"

Kama,prysznic robisz Ty i nie zauważyłas tego wcześniej???Mhm.....Prawdopodobnie to odparzenia.Zgłoś Pflege jesli przychodzą lub rodzinie,lekarzowi.Trzeba dokładnie myć pod biustem,osuszyć,nie trzeć!!!Żadnych kremów i balsamów tam nie powinno się stosować bo jak duży biust to tak ciepełko,wilgotno i idealne środowsko do rozwoju paskudztwa;(Żeby nie być posądzonym o samodzielne leczenie/bo można by nawet i zwykła mąkę ziemniaczna czy zasypkę/ wystarczy jak po bardzo dokładnym osuszeniu podłożysz na nocpod biustpo listku ręcznika kuchennego,złozonego na pół,tą łagodniejsza stroną do skóry.Wymienaić trzeba codziennie na dzien i na noc i oglądac  jak skóra wygląda ,żeby się gorzej nie zrobiło.
30 grudnia 2016 18:44 / 3 osobom podoba się ten post
Kama, Kasia ma absolutną rację....A babcia się nie skarży że coś ja swędzi lub szczypie ?
30 grudnia 2016 18:51 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Kama,prysznic robisz Ty i nie zauważyłas tego wcześniej???Mhm.....Prawdopodobnie to odparzenia.Zgłoś Pflege jesli przychodzą lub rodzinie,lekarzowi.Trzeba dokładnie myć pod biustem,osuszyć,nie trzeć!!!Żadnych kremów i balsamów tam nie powinno się stosować bo jak duży biust to tak ciepełko,wilgotno i idealne środowsko do rozwoju paskudztwa;(Żeby nie być posądzonym o samodzielne leczenie/bo można by nawet i zwykła mąkę ziemniaczna czy zasypkę/ wystarczy jak po bardzo dokładnym osuszeniu podłożysz na nocpod biustpo listku ręcznika kuchennego,złozonego na pół,tą łagodniejsza stroną do skóry.Wymienaić trzeba codziennie na dzien i na noc i oglądac  jak skóra wygląda ,żeby się gorzej nie zrobiło.

Na zewnątrz nic nie widać, dopiero musiałabym podnieść cycka, że tak się wyrażę,bo to naprawdę jest ogromny biust. Pod prysznicem myję waschlapem tyle o ilę, bo babci ciężko wysiedzieć. więc muszę się spieszyć. Do tej pory ja i koleżanka używałyśmły jedynie balsamu, i starego pudru Penaten.  Poza tym tak jak mówię, babcia jest  z tych co toaletę robią z konieczności i w ostateczności.  A na co dzień babcia chodzi w staniku,specjalny który ma za zadanie podtrzymywać i unosić biust, więc mówili,żenic nie powinno się dziać. Synowa tak gadała, bo stanik na specjalne zamówienie , 50 Euro kosztował.
Dzięki Kasia, rady zapamiętam, o mące ziemnaiczanej też słyszałam od babci. No nic, będziemy obserwować syt. 
30 grudnia 2016 18:54 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

Kama, Kasia ma absolutną rację....A babcia się nie skarży że coś ja swędzi lub szczypie ?

Nie skarży się , bo ona już otumaniona jest demencją, zmęczeniem i w ogóle cały czas śpi. Czasem się drapie ,ale po bokach.
30 grudnia 2016 19:16 / 2 osobom podoba się ten post
Kama84

Chciałam to napisać w Poskarżyjkach,ale już dobra napiszę tu. Moja babcia higienę biustu robi sobie sama,na tyle na ile daje radę, ale ostatnio zorientowałam się,że przy rozbieraniu czuć od niej z tych okolic. Czy to jest możliwe,żeby "tam" się coś działo? na tyle,że aż nieprzyjemnie pachnie? prysznic robię ja, balsamuję też. Babcia ma duży biust, bardzo duży. Niepokojące jest to ,ze nie jest to zapach potu.boję się ,ze jej się tam rany porobią. Bo chyba to jest możliwe.....

Wątek z "na wyjeździe"

Kama, nie wygląda (pachnie?) to dobrze. Wg mnie powinien obejrzeć to wykwalifikowany personel, najlepiej lekarz. Mąka kartoflana zawsze jest ok. Swoją drogą jakim cudem tego nie zauważyłaś?
30 grudnia 2016 19:23 / 2 osobom podoba się ten post
aniao

Kama, nie wygląda (pachnie?) to dobrze. Wg mnie powinien obejrzeć to wykwalifikowany personel, najlepiej lekarz. Mąka kartoflana zawsze jest ok. Swoją drogą jakim cudem tego nie zauważyłaś?

O żeszz wy koleżanki, pisałam już, nie zauważyłam bo z zew wszystko wygląda normalnie, trzeba by podnieść,zeby zobaczyć. A babcia biustem zajmuje się sama. ja tylko pobieżnie obmywam całość pod prysznicem    Spróbuję jutro coś podejrzeć a jak nie to poproszę Pfleige. 
30 grudnia 2016 19:24 / 3 osobom podoba się ten post
ewa59

Kama, Kasia ma absolutną rację....A babcia się nie skarży że coś ja swędzi lub szczypie ?

Ewcia,może nie czuć wcale,pacjenci z demencją czy AL mają obniżony próg bólowy a często też zapachowy,smakowy.Więcbardzo możliwe ,że ani nie czuje swędzenia ani smrodku.Kama ,niestety 99% naszych PDP traktuje kąpiel czy nawet zwykłe mycie jak największą krzywdę świata.Jeśli nie chcesz,żeby się te zmiany zaogniły bardziej to niestety codziennie biuścki w górę ,mycie,osuszanie,zmiana ręczniczka.Chusteczki higieniczne się nie nadają bo zaraz nasiąkną i się  robią farfocle mokre a gaziki są za sztywne i "rysują " skórę.Można spróbowaćz większymi wkładkami higienicznymi,nie strzępią się ,bardzo dobrze wchłaniają i nie robią się mokre,tylko muszą być bezzapachowe/np.JESSA z DM albo Facelle z Rossmana./No i bezwzględnie ktoś to musi zobaczyć i coś zaordynować 
30 grudnia 2016 19:30 / 1 osobie podoba się ten post
Kama84

O żeszz wy koleżanki, pisałam już, nie zauważyłam bo z zew wszystko wygląda normalnie, trzeba by podnieść,zeby zobaczyć. A babcia biustem zajmuje się sama. ja tylko pobieżnie obmywam całość pod prysznicem :-)   Spróbuję jutro coś podejrzeć a jak nie to poproszę Pfleige. 

Zgłoś, bo jak przyjedzie zmienniczka to na pewno zgłosi. Pod biustem szybko lubi się coś zrobić. Ja nie lubię jak Pdp nosi biustonosz. One prawie wszystkie nie lubią się często myć i zmieniać bieliznę, więc i o infekcję łatwo.
30 grudnia 2016 19:41
kasia63

Ewcia,może nie czuć wcale,pacjenci z demencją czy AL mają obniżony próg bólowy a często też zapachowy,smakowy.Więcbardzo możliwe ,że ani nie czuje swędzenia ani smrodku.Kama ,niestety 99% naszych PDP traktuje kąpiel czy nawet zwykłe mycie jak największą krzywdę świata.Jeśli nie chcesz,żeby się te zmiany zaogniły bardziej to niestety codziennie biuścki w górę ,mycie,osuszanie,zmiana ręczniczka.Chusteczki higieniczne się nie nadają bo zaraz nasiąkną i się  robią farfocle mokre a gaziki są za sztywne i "rysują " skórę.Można spróbowaćz większymi wkładkami higienicznymi,nie strzępią się ,bardzo dobrze wchłaniają i nie robią się mokre,tylko muszą być bezzapachowe/np.JESSA z DM albo Facelle z Rossmana./No i bezwzględnie ktoś to musi zobaczyć i coś zaordynować 

Kasia, Ty jesteś prawie jak doktórka. Dzięki. masz dużo racji.z tym obniżonym progiem bólowym, bo moja pdp ma właśnie demencję.
30 grudnia 2016 19:52 / 2 osobom podoba się ten post
Kama84

O żeszz wy koleżanki, pisałam już, nie zauważyłam bo z zew wszystko wygląda normalnie, trzeba by podnieść,zeby zobaczyć. A babcia biustem zajmuje się sama. ja tylko pobieżnie obmywam całość pod prysznicem :-)   Spróbuję jutro coś podejrzeć a jak nie to poproszę Pfleige. 

Kama ,się czasem nie obrażaj,ale kurna jak prysznicujesz i wielkie cycki to ZAWSZE je trzeba podnieść i pod nimi umyć!!!Siebie też pobieżnie prysznicujesz?Ja tam swoje podnoszę do mycia:)he he/Jutro to nie próbuj tylko podnies ,zobacz ,nie dyskutuj zanim to zrobisz-zadziałąj z zaskoczenia,to najlepsza metoda a jak jest Pflege to koniecznie niech zobaczy.Bo potem będzie ,że to Ty zaniedbałaś.Nie wiesz jacy są Niemcy?
30 grudnia 2016 20:02
kasia63

Kama ,się czasem nie obrażaj,ale kurna jak prysznicujesz i wielkie cycki to ZAWSZE je trzeba podnieść i pod nimi umyć!!!Siebie też pobieżnie prysznicujesz?Ja tam swoje podnoszę do mycia:)he he/Jutro to nie próbuj tylko podnies ,zobacz ,nie dyskutuj zanim to zrobisz-zadziałąj z zaskoczenia,to najlepsza metoda a jak jest Pflege to koniecznie niech zobaczy.Bo potem będzie ,że to Ty zaniedbałaś.Nie wiesz jacy są Niemcy?

Dużo do podnoszenia nie mam, lekko ponad B, czyli takie co w dużej męskiej łapie się mieszczą :)   Jutro jest dzień kąpania/przy sobocie/ więc luknę na tyle na ile się odważę........     i na ile babcia pozwoli.
30 grudnia 2016 20:03 / 1 osobie podoba się ten post
Kama84

Na zewnątrz nic nie widać, dopiero musiałabym podnieść cycka, że tak się wyrażę,bo to naprawdę jest ogromny biust. Pod prysznicem myję waschlapem tyle o ilę, bo babci ciężko wysiedzieć. więc muszę się spieszyć. Do tej pory ja i koleżanka używałyśmły jedynie balsamu, i starego pudru Penaten.  Poza tym tak jak mówię, babcia jest  z tych co toaletę robią z konieczności i w ostateczności.  A na co dzień babcia chodzi w staniku,specjalny który ma za zadanie podtrzymywać i unosić biust, więc mówili,żenic nie powinno się dziać. Synowa tak gadała, bo stanik na specjalne zamówienie , 50 Euro kosztował.
Dzięki Kasia, rady zapamiętam, o mące ziemnaiczanej też słyszałam od babci. No nic, będziemy obserwować syt. 

Nie czekaj tydzień na zmienniczkę, tylko przekonaj babcię, że to trzeba "zaopatrzeć" tylko musisz zobaczyć, co tam jest. 
Najlepiej byoby Pdp za nogi do góry i ładnie by obejrzeć można wsio. 
Jakieś odkażające psikadło, np. Octanisept i jak Kasia napisała z tymi recznikami sposób chyba dobry.
Nie czekaj proszę, tylko postaraj się delikatnie wytłumaczyc kobiecie, że Ty też baba przecie i nie ma czego się wstydzić. No co za pomysł z tym wstydem.