Gdzie są wszyscy,bo chyba nie w domu??
Gdzie są wszyscy,bo chyba nie w domu??
Gdzie są wszyscy,bo chyba nie w domu??
hihi w pracy kochana w pracy wszyscy :-)pracujemy ciężko:-)
Kiedy wracasz i podmieniasz naszego przystojniaka?
Już za niecałe 2 tygodnie zwolnię ze służby Orimka,ale już go zarezerwowałam na kolejny mój urlop,więc jak ktoś chetny to trzeba grafik ułożyć,a potem dać Orimowi do wglądu :lol3:
Ivanilko, Ty lepiej uważaj, wiesz Orimek Orimkiem, ale być może z dziadkiem przyjęcie weselne organizuje i dopina na ostatni guzik. Trzymaj rękę na pulsie :lol3:
Dzis miałam kilka spraw do załatwienia w mieście. Niestety znają mnie w okolicy wszyscy i trudno spokojnie przejść ulicą,żeby nie spotkać kogoś znajomego i nie zamienić kilka słów. Takim oto sposobem w warzywniaku spotkałam swoją koleżankę,której nie widziałam ze 20 lat. Koleżanka ze szwaczki zamieniła się w busineswoman i ów warzywniak należy od zeszłego roku do niej. Oczywiście rozgadalysmy się na maxa,ponad godzinę opowiadałysmy sobie o naszym życiu,dzieciach,pracy itp.
Po wyjściu z jej sklepiku pomyślałam sobie,jakie to szczęście że ja znalazłam inny sposób na życie,nie wyobrażam sobie tak jak ona po 12 godzin stać za ladą i sprzedawać warzywa,gdzie średnio od klienta rachunek wynosił 8 zł,kurcze...gdzie jej zarobek?
Ja bym nie mogła pracować w sklepie. Świątek, piątek i niedziela po 12 godzin. Co prawda na wyjeździe ta praca jest porównywalna a nie wiem czy nie gorsza. Jednak jak wracam do domu to oddycham pełną piersią.....Ostatnio dwa miesiące....I jest mi tak dobrze....:-)
Ale wracając do Twojej koleżanki, to myślę, że pomimo tych marnych pieniędzy to i tak jej się opłaci prowadzić ten biznes......No taki znalazła sposób na zarabianie pieniędzy bo z czegoś trzeba żyć i rachunki płacić....
Dzień dobry:-)
W domku jestem...............podobno urlop to się miało nazywać, a ja zapitalam jak mały bolid.
Od powrotu zdążyłam ukończyć przyspieszony kurs na prawo jazdy............jutro egzamin teoretyczny/ na który czekam od prawie 3 tygodni/. Trzymajcie za mnie kciuki.............a potem egzamin praktyczny /pewnie znów będę ok. 3 tygodni czekać/
, na samą myśl o nim dostaję gęsiej skórki i włosy mi stają dęba.:-( Jak już to wszystko ogarnę wyruszę na drugą stronę Odry.
Trzymajcie się ciepło, bo u mnie zima zawitała z wiatrem, śniegiem i niewielkim /na razie/ mrozem.:-)
Gdzie są wszyscy,bo chyba nie w domu??
:kropla potu:W robocie od dzisiaj.:blee::wiezienie:
Gdzie są wszyscy,bo chyba nie w domu??