Tak jest również ze złymi rzeczami, nazywa się to karma i myślę że akurat Ty nie powinnaś o tym wspominać, bo mozesz wywołać wilka z lasu. Takie do przemyslenia
Tak jest również ze złymi rzeczami, nazywa się to karma i myślę że akurat Ty nie powinnaś o tym wspominać, bo mozesz wywołać wilka z lasu. Takie do przemyslenia
O matko ! oby to się nie sprawdzało, nie teraz !
ja mam na horyzoncie - babcię, mole i samotność w De :-)
niech ta sentacja wejdzie w życie może ..... od nast razu :p
Kama, spójrz na to od strony swojej pracy. Jeśli miejsce dobre, warto wracać tam przez cały rok :-)))
Racja. I chyba tu wrócę,ale syt pogarsza się z miesiąca na miesiąc, poza tym musiałam zorganizować sobie towarzystwo,ściągnęłam przyjaciela Holendra,wpada co jakiś czas, do tego koleżankę tu dorwałam a latem tż będzie przyjeżdzał. Bo ja bez ludzi umieram usycham .......
To tak jak i ja. Kurdę lubię ludzi i ich towarystwo i jeśli kto inaczej robi, to zdziwiony jestem co najmniej.
Są tu dwie koleżanki z Pl. którym zaproponowałem nawet, że po nie podjadę, że zapraszam (moja Pdp byłaby zadowolona), no ale gdzie tam. Jedna mówi, że musi odpocząć!!! i porozmawiać rodziną, a druga znowu jadzie do kościoła powitać Nowy Rok.
I odpowiada, że chętnie mnie tam ze sobą zabierze. No ładnie ale ja mojej Pdp nie zostawię samej, a nie bedę Jej "ciagał" po północy, no bo wiek już nie ten przecie.