Wierszyk. Raz do rzeźni rzeczki brzegiem sześć prosiątek szło szeregiem. Drugim brzegiem szło dziewczęcie i o dziwo ! też na rżnięcie. .............. przepraszam ale coś mi kazało napisać ;) .......... i nie był to Mocarz ;)
Wierszyk. Raz do rzeźni rzeczki brzegiem sześć prosiątek szło szeregiem. Drugim brzegiem szło dziewczęcie i o dziwo ! też na rżnięcie. .............. przepraszam ale coś mi kazało napisać ;) .......... i nie był to Mocarz ;)