Ojciec pyta się córki: - Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża? - Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator. Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca: - Tato co Ty u licha robisz? - Piję z zięciem!!
Do sklepu papierniczego przychodzi, niechlujnie ubrany klient:
Czy są portrety Kaczyńskiego? pyta.
Są.
A portrety Macierewicza?
Także są.
To poproszę po 10 sztuk.
Po paru dniach wraca.Wygląda już nieco schludniej.
Poproszę 20 portretów Jarka i 20 Antka.
Minęło znowu kilka dni i sytuacja się powtarza, tyle ,że teraz klient ubrany jest bardzo elegancko w markowy garnitur i kupuje po 50 szt portretów.
Kiedy następnym razem ,ten sam gość podjechał nowiutkim mercem i poprosił o 100 jednego i drugiego,sprzedawca nie wytrzymał i pyta:
Panie o co chodzi z tymi portretami? I jak pan się dorobił tego wszystkiego?
Otworzyłem strzelnicę za miastem.
Gdzieś w Polsce...3 nad ranem...do drzwi łomocze ksiądz z ministrantem.
Otwierać! Mamy nakaz kolędy!