Z życia wzięte. Wydarzyło się przed chwilą.
W radiu leci "Lot trzmiela" .Rimskiego - Korsakova
Mówię do mojej Pdp:
- lot trzmiela.
Pdp rozgląda się uważnie po jadalni, nasłuchując bacznie.
- ale ja nie widzę tu żadnego trzmiela.
Podgłośniłem radio.


Śmialiśmy się oboje

))