I winka dośrodka proponuje, a ze śliweczką to Geronimo ma rację .Kolorku też nadaje:)
I winka dośrodka proponuje, a ze śliweczką to Geronimo ma rację .Kolorku też nadaje:)
Oj, Michasiu, ładnie zaproponowałaś to winko i śliweczkę....rozmarzyłam się wizją bigosu... Ugotuję zaraz po powrocie !
Na mnie czeka w słoiku.Winko i śliweczka do bigosu nie przy bigosie bo za dużo by było tego dobrego:lol2:
Trochę winka obok też nie zaszkodzi....:pomponiara: A bigos z kiszonej, czy mieszanej kapusty ?
Ja robię z 3kg kiszonej i sporej główki świeżej kapusty a ózniej to już poezja.wszystkie rodzaje mięsa, wedliny , cebulę przsmażam, namoczone grzybki , śliwki, liść laurowy, ziarenka pieprzu, ziea, jałowca, majeranek, trochę koncentratu, miodu, wino na końcu i tak się bujam z nim 3 dni, a po każdym dniu coraz mniej :)
Ja też, nie wiem, czy tydzień, ale 4-5 dni co najmniej (dłużej nie mogę czekać :lol3:) I schładzam też :-)
Ale nie wszyscy tak robią, niektórzy zdziwieni, że tyle dni. Dla mnie taki "jedno" albo "dwudniowy" to nie bigos.
Ja robię z 3kg kiszonej i sporej główki świeżej kapusty a ózniej to już poezja.wszystkie rodzaje mięsa, wedliny , cebulę przsmażam, namoczone grzybki , śliwki, liść laurowy, ziarenka pieprzu, ziea, jałowca, majeranek, trochę koncentratu, miodu, wino na końcu i tak się bujam z nim 3 dni, a po każdym dniu coraz mniej :)
koncentratu? Ne lepiej pomidor sparzony, czyli bez skórki?
A fe, niszczysz cały dobry bigos,który robisz.
Koncentrat z domowych pomidor,ow??? poczytaj stare receptury:yeah:
a, chyba że tak :-)))