Jeśli faktycznie tak jest to mogę patrzeć w przyszłośc z umiarkowanym optymizmem.

Lubię cytaty, sentencje, które "dają mi do myślenia". A ten cytat właśnie to sprawia

Jeśli faktycznie tak jest to mogę patrzeć w przyszłośc z umiarkowanym optymizmem.
Ale jednak z optymizmem :-)
Lubię cytaty, sentencje, które "dają mi do myślenia". A ten cytat właśnie to sprawia :rozmysla:
Madra babka z Ciebie... bardzo ... ))))
Dlatego uwielbiam ja! Odkad tylko "wpadla" mi w oko gdzies na forum.:-)
Czasami nie ma innego wyjścia. Skoro chce się kogoś zrozumieć, doradzić, to myslę, że należy postawić się w czyimś położeniu i dobrze przemyśleć, co sie doradza i mówi
Zrozumieć może tylko ten, kto przeżył to samo - obojętne, czy chodzi o stratę dziecka, czy ciężką chorobę, czy o coś jeszcze innego. Nikt inny.
O tym pisałam
...i vice versa :-)
"Czasem punktem wyjścia jest wejście w czyjeś położenie"
*Marian Karczmarczyk
Ja nie jestem człowiekiem tak szerokich horyzontów, ale mam inne atuty ... Były momenty, że to forum ujawniało moje grubo poprzykrywane kompleksy ..., ale jak już coś wie się o sobie to można też zacząć z tym coś robić ... Uśmiechu nie poślę bo mi te Emotkikony dalej nie działają. hihihi))))
No, walnęłam literówkę, nie pierwszą zresztą i nie ostatnią :-)
Emo-ikony też jest fajnie :)
Jak walnełas literówke zaraz będziesz poprawina. Nie ma obaw :-)