czytam sobie teraz Wasze dowcipy, ale tego nie rozumiem ;)
Dowcipy i anegdoty #4
Ale ten tekst z tym ,,tykającym sercem'' to Wam się udal ;)))
Mężczyzna do kobiety:
- Gdy widzę pani uśmiech, mam nadzieję, że złoży mi pani wizytę.
- Podrywacz z pana!
- Nie, dentysta.
- Gdy widzę pani uśmiech, mam nadzieję, że złoży mi pani wizytę.
- Podrywacz z pana!
- Nie, dentysta.
Oliwia
Jak to nie rozumiesz?Mamy cie o********ć??? 
Przychodzi facet do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze, odkryłem w sobie niesamowity dar. Otóż, umiem przewidywać przyszłość.
- A kiedy pan to odkrył? - pyta zaciekawiony psychiatra.
- W przyszły piątek.
- Panie doktorze, odkryłem w sobie niesamowity dar. Otóż, umiem przewidywać przyszłość.
- A kiedy pan to odkrył? - pyta zaciekawiony psychiatra.
- W przyszły piątek.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie, mam w dupie żabę. Jak idę spać to ona mnie rechocze i nie mogę zasnąć. Niech pan coś poradzi!
Lekarz założył gumową rękawicę i zagłębił się w "szczegóły sprawy", po chwili mówi:
- Proszę pana pan ma w dupie dyktę, gdzie ta żaba?
- No właśnie za tą dyktą!
- Panie, mam w dupie żabę. Jak idę spać to ona mnie rechocze i nie mogę zasnąć. Niech pan coś poradzi!
Lekarz założył gumową rękawicę i zagłębił się w "szczegóły sprawy", po chwili mówi:
- Proszę pana pan ma w dupie dyktę, gdzie ta żaba?
- No właśnie za tą dyktą!
Do lekarza, świeżo upieczonego docenta, przyszła rodzina z podziękowaniami za wyleczenie chorego.
- Dziękujemy, panie doktorze - mówią.
- Docencie, docencie - poprawia docent.
- Doceniamy, doceniamy...
- Dziękujemy, panie doktorze - mówią.
- Docencie, docencie - poprawia docent.
- Doceniamy, doceniamy...
magdzie
No cos Ty Ona ,to tylko ja widze seks,bom gloda,a glodnemu chleb na mysli.
Chyba nikt nie bedzie zgorszony,bo przeciez widac jak na dloni ze to serce mu tyka:-)
Już po pracy jestem,uff Matko co ja mam napisac? Jak Wszystko ok, to cieszę się nastrachałam się, że hej .,,,,,,,już mi lepiej
Lekarz pyta nieco zdziwiony:
- Nie zauważyła pani, że mąż miał zawał?
- Nie - odpowiada żona. - Ale mnie trochę zdziwiło, kiedy po dwudziestu latach naszego małżeństwa po raz pierwszy szepnął do mnie: Haniu - moje serce.
- Nie zauważyła pani, że mąż miał zawał?
- Nie - odpowiada żona. - Ale mnie trochę zdziwiło, kiedy po dwudziestu latach naszego małżeństwa po raz pierwszy szepnął do mnie: Haniu - moje serce.
Ona_Lisa
:zaklopotanie: Już po pracy jestem,uff Matko co ja mam napisac? Jak Wszystko ok, to cieszę się nastrachałam się, że hej .,,,,,,,
już mi lepiej :-)
A co Ty taka plochliwa jak sarenka Ona_Lisa
:zaklopotanie: Już po pracy jestem,uff Matko co ja mam napisac? Jak Wszystko ok, to cieszę się nastrachałam się, że hej .,,,,,,,
już mi lepiej :-)
Nie ma sie co denerwowac. Przeciez to nie Ty jestes w tym basenie, na filmie. A obrazek jest naprawde zabawny.
magdzie
:czerwieni sie:A co Ty taka plochliwa jak sarenka
Magdziu są pewne granice, których staram się trzymac a ''tego'' nie zauważyłam 
Jak coś zle, to przepraszam i proszę o rozgrzeszenie, a teraz idę spac, bo ten zakichany Poniedziałek to nigdy się nie skonczy!
Obiad o godzinę wczesniej, Murzyn mnie podrywał To Wszystko to nie jest pech?
Jak coś zle, to przepraszam i proszę o rozgrzeszenie, a teraz idę spac, bo ten zakichany Poniedziałek to nigdy się nie skonczy!
Obiad o godzinę wczesniej, Murzyn mnie podrywał
To Wszystko to nie jest pech? Oliwia
Nie ma sie co denerwowac. Przeciez to nie Ty jestes w tym basenie, na filmie. A obrazek jest naprawde zabawny.
To dziękuję Oliwka
Ona_Lisa
Magdziu są pewne granice, których staram się trzymac a ''tego'' nie zauważyłam :-(
Jak coś zle, to przepraszam i proszę o rozgrzeszenie, a teraz idę spac, bo ten zakichany Poniedziałek to nigdy się nie skonczy!
Obiad o godzinę wczesniej, Murzyn mnie podrywał :-( To Wszystko to nie jest pech? :-(
Dziewczyno i Ty to wszystko w dowcipach piszesz?powinnas w pochwalijkach a zwlaszcza o murzynie
Trochę późno zagladnełam na fejsa bo juz poniedziałkowy wieczór. Ale jeszcze na czasie
Ona_Lisa
Magdziu są pewne granice, których staram się trzymac a ''tego'' nie zauważyłam :-(
Jak coś zle, to przepraszam i proszę o rozgrzeszenie, a teraz idę spac, bo ten zakichany Poniedziałek to nigdy się nie skonczy!
Obiad o godzinę wczesniej, Murzyn mnie podrywał :-( To Wszystko to nie jest pech? :-(
A Murzynek ladny? ;) Moze po tym podrywie Murzynka jestes pozytywnie nakrecona i podswiadomie o erotyce myslisz ;) stad ten obrazek w basenie gdzies sie zaplatal ;))))