29 września 2016 21:08 / 2 osobom podoba się ten post
10 at temu zostawiłem całą stertę winyli u byłej
Teraz to czuję jaka jest różnica z netu i z gramofonu
Nic nie zastąpi "trzasku" igły kiedy opada na płytę
i tego nie wiem jak to nazwać, może tak "ostrego" dźwięku