No to ja też się melduję. W domu bywam, a nie jestem, to i na ewentualne spotkanie nie bardzo mam jak się umówić. Załatwiam lekarzy, wizyty i rewizyty i niestety z powrotem do DE.
Skoro pojawiło się Podkarpacie to już się melduję. Jeszcze dwa tygodnie i już będę w domu.
Może uda się spotkać z niektórymi osobami ,ale do niektórych nie mam kontaktu i kicha.
Pomyślcie nad tym.