Mnie urzekla polska nazwa tego. Po niemiecku brzmi tak jakos prostacko. Z reszta mowi sie o tym, ze to szpragi dla biednych. A u nas wykwintnie i egzotycznie;)
Mnie urzekla polska nazwa tego. Po niemiecku brzmi tak jakos prostacko. Z reszta mowi sie o tym, ze to szpragi dla biednych. A u nas wykwintnie i egzotycznie;)
Cos co babcia lubi,ja średnio czyli kapusta kiszona uduszona z kminkiem i na to jak juz miekka połozone dwa kotlety wieprzowe ,takie lekko podwędzane-zjeść się zje ,ale sie nie zachwycam.Plus ziemniaki do tego.