Pozytywne cechy to kasa, kasa, kasa i jeszcze raz kasa i wszystkie inne dobra, ktore za tym ida. Ja tam sobie lubie tyz przy okazji pozwiedzac miejsca, w ktorych jestem o ile mam czzaas a z tym roznie. Lokalizacje czasami tak dolujace bo trafiamy na koniec swiata, tam gdzie psy d...mi szczekaja. Negatywne to pewnie jak u wszystkich: rozlaka z rodzina, meczace podroze, stres, zmeczenie, poczucie ponizenia bo zawod nie jest wcale taki z wyzszej polki. Ludzie nie oceniaja nas pozytywnie a do tego potrafia przysolic o tym jak to my du...y podcieramy i takie tam. Zazdrosc sasiedzka nie ma czasami granic i mnie to najjbardziej denerwuje, ze ludzie nie potrafia zajac sie swoim zyciem tylko mieszaja w moim a to moja sprawa co robie i gdzie pracuje i na co wydaje. Jest tego wszystkiego tez pozytywny efekt a mianowicie mamy coraz bardziej twardy kregoslup "moralny" ma sie rozumiec i coraz mniej bierzemy do siebie.