03 stycznia 2015 17:29 / 9 osobom podoba się ten post
rybaDokładnie tak, ja też miałam propozycje "przejrzenia" szafy po zmarłej pdp:) Wziełam jedna bluzke - całkiem fajna (reszta albo była dla mnie za mała, albo nie ten kolor...:). Za to dostałam super lampe, starą, mosieżna, wisi teraz u mnie w salonie....i , gdy na nią patrze wspominam pdp i jej rodzine- nie było mi tam żle,byl to mój chrzest bojowy(pozytywnie zaliczony). Całkiem sympatyczni ludzie, "normalni"...
Ja na poprzedniej szteli dostałam przed wyjazdem zdjęcie całej famili , a że familia była bardzo liczna, lecz niezbyt śliczna to i zdjęcie miało gabaryty fototapety. Pięknie osadzone w antyramie, doskonale usztywniło moją walizę , nie wisi w salonie , ani w żadnym godnym miejscu.Podpiera ścianę w piwnicy, ale szczerze jakoś tak mi głupio wyrzucić, a odmówić też nie wypadało.