16 września 2014 19:20 / 4 osobom podoba się ten post
wichurraAle to teraz piszesz, co babcia powinna sobie robić, czy co ja mam sobie robić?
Bo nie myję i nie wycieram jej stóp. A swoich to chyba nie muszę chusteczkami, skoro jeszcze nie mam żadnych objawów:)
Ooo - olejek z drzewa herbacianego nawet mam. To profilaktycznie bym mogła stosować. Mieszasz z wodą rozumiem? W jakich proporcjach?
O Twoich stópkach pisałam ,ogólnie o naszych-ja od wielu lat stóp nie wycieram zwyklym recznikiem -staje na jednorazowym ,osuszam,zwalszcza przestrzenie miedzy palcami i jak juz suchutkie calkiem to tem płyn co pisałam albo olejkem na bagietkę/te do uszu/ i między paluchami a potem na każdy paznokieć oddzielnie kolejna nową bagietką ,żeby sie nie przenosiło.Nóżki se w powietrzu majtaja ,zeby dobrze wsiąkło i wyschło.Przez ten pieprzony sztyft rozsiaalm sobie z jednego paznokcia ,ale juz 2 miechy i widac ,że jest lepiej.Jak byłam dzieckiem to moja prababcia zawsze nas uczulaal ,żeby między palcami u nóg osuszac porządnie,tam ciepło,wilgotno ,w sam raz dla grzyba mieszkanko.