po nalewce na 100 % nie wstaniesz ha ha
po nalewce na 100 % nie wstaniesz ha ha
Kiedyś myślałam,że jak nie prześpię nocy to będę przez cały dzień nie do życia,ale sama się zdziwiłam,że tak niezle zniosłam wieeeele nieprzespanych nocy w tym kilkadziesiąt calutkich. Tu gdzie jestem jak już pisałam wcześniej mogę spokojnie przespać całą noc,ale niestety mam idiotyczne sny. Tak naprawdę to tylko w swoim łóżku wysypiam się najlepiej. Nie wybiorę świadomie jednak nigdy pdp do której są nocne wstawania.
Tak. Ja mam zdjecia z tego okresu, gdzie nie przesypialam nocy i wygladam na nich jak wlasna ciotka.
Oczy czerwone, twarz zapeziala jakas, nawet wlosy mi sie przerzedzily wowczas.
Koszmar po prostu. I pamietam jak z zapakowanymi walizkami czekalam na busa, to tak jakbym z wiezienia wyszla.
Tak mysle, ze wiezien tez tak sie czuje po wyjsciu na wolnosc.
A zaznaczam, ze pracy tam bylo bardzo niewiele. I internet, rozmowy do Polski bez ograniczen, telewizor z polskimi programami, prezenty, wycieczki, jedzenia jak w markecie. Bardzo wygodne lozeczko hi, hi.
Nic to. Zadne luksusy nie zastapia normalnego, spokojnego snu.
Amelka , ja to już nawet , tak na wszelki wypadek , nie chcę się fotografować coby " potomnych " kiedyś nie straszyć ze zdjęcia ! .... albo , żeby moich zdjęć do cukierniczki nie wkładali jak jakiś nieproszony gość ich odwiedzi ! -:)))))))))
Arabrab, ja majac nocna opieke zamienilam sobie moj tygodniowy czas wolny 7 dni a 2 h na jedna noc wolna, przychodzila niemiecka opieku.ka wtedy 50 euro za noc, vzasem warto rizmawiac, ostatwcznie dostslam q prezencir te noc , przerwy dzienne.zodtsly i dodatkowo czas do odespania, a rodzina byla trudna, prawie mnie wyrzucili pi jednej z wielu sprzeczek:(()
Ja myślałam ze dam sobie radę z tym nocnym wstawaniem a tu co miesiąc to gorze, Organizm się wyczerpuje. Teraz nad ranem zmuszona już jestem do łykania Ibupromu. Boli mnie głowa i nic nie zrobię z tym. Poprostu zmeczenie wyłazi a organizm woła o normalny sen.
Ja mam przerwe nocną od 18.30 do 9.00 nastepnego dnia-)))) A wstawac nie muszę ,bo PDP-ni mieszkaja trzy ulice dalej-)))))
Ja nie wstaję w nocy do moich podopiecznych ale i tak często jestem w nocy wybudzana. Już wyjaśniam dlaczego. moi Pdp-i chodzą późno spać ok 23:30, zanim pójdą do toalety itd czasami robi się i 24, potem pan średnio 3 razy w nocy musi do łazienki a jego żonie wtedy zbiera się na pogaduszki bez względu na godzinę. Mam pokój obok, ściany wiadomo cieniutkie więc tak sponsorują mi takie wybudzanie praktycznie co noc. Dzisiejszej nocy np o pierwszej w nocy wstali sobie i poszli do salonu oglądać tv do trzeciej, nadmienię że pan jest zdrowy umysłowo a pani z Al. Dobrze że jeszcze mam 2 tyg do końca bo po takim nocnym wybudzaniu też nie idzie potem w dzień dobrze funkcjonować