Pacjent leżący, po wylewie

04 września 2014 20:51
21 września 2014 10:47 / 6 osobom podoba się ten post
Tutaj też zabiorę głos,ponieważ moim pierwszym pacjentem był mężczyzna po 2 wylewie,to był jeszcze stosunkowo młody człowiekmiał 63 lata,pierwszy wylew miał jako 50-cio latek .Po pierwszym wylewie wyszedłl z tego,ale niestety drugi wylew nie dał mu szansy Dostałam taka propozycję pracy w czerwcu 2012r,a wyjazd był w sierpniu,akurat w moje urodziny i imieniny.Była to osoba całkowicie bezwładna,miał sprawną tylko lewą rękę i mózg,rozumiał wszystko co sie do niego mówi,ale nie mógł odpowiadać.Facet słusznego wzrostu 185 i 100kg wagi-ja 158cmi 50 kg.I o dziwo dałam sobie radę,może było mi lżej ponieważ pracowałam w szpitalu jako opiekun medyczny.Najlepsze było to,że nikt mnie nie pytał języka przyjmując mnie do pracy.Przekładanie pacjenta na boki nie jest trudne,ani nie trzeba władać wiele siły fizycznej,najlepiej zrobić to na podkładzie.Gorzej jest natomiast podciągnięcie go do góry,na szczęście łożko miało taką opcję na pilota,że mozna było obniżyć wezgłowie,wtedy stawałam w wezgłowiu na podwyższeniu,brałam pacjenta pod pachy i podciagałam do góry,Nie powiem aby było lekko,w pierwsze dni miałam zakwasy i bolały mnie nawet opuszki palców,ale wszystko mi przeszło i powiedzmy po 8,10 dniach,czułam się już normalnie,wszystkie bóle usąpiły. A w tej chwili też mam pana leżącego ale nie jest to pan bezwładny we wszystkim stara mi się pomagać.I naprawdę wolę osoby leżące,ponieważ miałam,szczególnie panie,które okazały się tak wymagające,marudzące ciągla czegoś się czepiały,trafiały mi się tez po prostu wredne.Teraz jestem zadowolona z pracy.Jesli ktośnie nie  wie jak postępowac z osoba leżąca proszę pytać,pomogę w miarę moich możliwości.
21 września 2014 13:41 / 1 osobie podoba się ten post
Jak to zrobic by podciagnac do gory mam tylko ruchomy materac ale lozko sypialniane normalne
21 września 2014 15:01 / 2 osobom podoba się ten post
Haneczka47

Jak to zrobic by podciagnac do gory mam tylko ruchomy materac ale lozko sypialniane normalne

Haneczka, wyżej Agama pisała... Stań za zagłówkiem, jesli jest mocna poprzeczna belka łącząca nogi łóżka to na niej stań, jeśli nie - znajdź sobie niski stołek albo podnóżek i na tym stań;  jak się pochylisz i złapiesz PDP pod pachami to podciągniesz do góry bez takiego wysiłku jaki miałabyś w pozycji z boku łóżka. Głowa najlepiej żeby była wtedy płasko, mniejszy opór. Początkowo wydaje się trudne, ale to chyba najlepszy sposób bez łóżka z funkcją unoszenia i obniżania poziomu materaca.
Daj znać jak Ci poszło :)))
 
Edit: właśnie doczytałam Ludę, jak widać powyżej proponowana metoda jest sprawdzona i wykorzystywana przez większość z nas. 
Aha, jesli łóżko stoi wezgłowiem do ściany to najzwyczajniej poproś rodzinę by odsunęli je na taką odległość jaką potrzebujesz i żadna to łaska z ich strony.
21 września 2014 15:10 / 2 osobom podoba się ten post
Haneczka47

Jak to zrobic by podciagnac do gory mam tylko ruchomy materac ale lozko sypialniane normalne

Haneczko , czy rodzina lub jakiś opiekun nie może kupić specjalnej maty z uszami ?... ja , tzn. moja Pusia taką ma , to jest połowa wysiłku !... Staję z tyłu łóżka , za jej głową i łapię za te " uszy " , mata jest ze spejalnego , ślizgiego tworzywa i choć siły trochę muszę użyć , uważać na to , żeby nie szarpnąć , bo zrobię sobie krzywdę , ale ta mata jedzie jak po maśle ....
21 września 2014 15:14 / 4 osobom podoba się ten post
A jak pdp jeszcze kumka i może pomagać=każ mu zgiąć nogi w kolanach,przytrzymuj stopy,coby się nie ślizgały do przodu i każ,żeby się zapierając stopami przemieszczał w górę.Tak pokazała mi kiedyś niemiecka fizjoterapeutka pracująca z moim pdp(był po 2 wylewach,demencyjny ale starał się pomagać-choć bardzo niezdarnie.
21 września 2014 15:45 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

Jak to zrobic by podciagnac do gory mam tylko ruchomy materac ale lozko sypialniane normalne

Haneczko,jesli łózko podopiecnej -nego jest normalne to przede wszystkim musisz poprosić kogos z rodziny podopiecznej o odsunięcie wezgłowia od ściany i możesz stojąc w wezgłowiu podciągnąc podopieczną-go]na przescieradle,prz czym niewielki brak przscieradła w nogach ,uzupełnij podkładem,ewentualnie przescieradłem złożonym na połowę.Nie wiem czy przyda sie poradaale czasem trzeba mieć kilka wariantów-jak możemy sobie pomóc.
21 września 2014 16:24 / 1 osobie podoba się ten post
Tu pdp umiera i zadnych rewolucji niee chca robic nawet tego kolosa nie ma miejsca by przesunac i na recach cale szczescie ja przesuwamy wczoraj gdy nie mial mi kto pomoc stanelam z tylu w lozku za nia i rece pod pachy i podciagnelam ona nie przytomna ale tak sie rzuca ze na drugim sie znalazla i zastawiam krzeslami by nie wypadla,ale podpowiedzi bardzo madre obym nie musiala tylko tego robic
21 września 2014 16:55 / 2 osobom podoba się ten post
swietne rady,czytam uważnie,bodajbym nie musiała tego stosować,ale każda wiedza się przyda ...dzieki:)
30 września 2014 20:55
Mnie się wydaje, że może być nawet łatwiej. Ale to tylko domysły.
08 listopada 2018 13:55
Czytam co piszecie i sobie myślę, że opieka nad starszą osobą jest szalenie trudna. Ja dopiero zaczynam swoją pracę w tym zawodzie. My też przede wszystkim musimy zadbać o nasze zdrowie i wspomagać się z każdej strony jak tylko możemy. Nasz kręgosłup też może wysiąść, a i siły w rękach nie ma. Jest wiele rzeczy np. na takiej stronie www, które pomagają w transferze chorego i w dźwiganiu jak i dla samych tych osób są na przykład specjalne podpórki do wstawania z fotela

Pozdrawiam
08 listopada 2018 16:13
okrysia

Czytam co piszecie i sobie myślę, że opieka nad starszą osobą jest szalenie trudna. Ja dopiero zaczynam swoją pracę w tym zawodzie. My też przede wszystkim musimy zadbać o nasze zdrowie i wspomagać się z każdej strony jak tylko możemy. Nasz kręgosłup też może wysiąść, a i siły w rękach nie ma. Jest wiele rzeczy np. na takiej stronie www, które pomagają w transferze chorego i w dźwiganiu jak i dla samych tych osób są na przykład specjalne podpórki do wstawania z fotela

Pozdrawiam

I jak te pomoce dla seniora opisane po Polsku pokażę, to niemiecka rodzina kupi? Sporo tu tych reklamowych "użytkowniczek" się pojawia. Choć akurat poczytać można i podpowiedzieć- tyle, że po drugiej stronie granicy to kupią.