Ty lepiej nie wciągaj dziadka w świat gier i hazardu bo nie daj boże mu się spodoba i będziesz mieć problem.
Lepiej poszukaj w necie gier i będziesz mieć zabawę:))
Ty lepiej nie wciągaj dziadka w świat gier i hazardu bo nie daj boże mu się spodoba i będziesz mieć problem.
Lepiej poszukaj w necie gier i będziesz mieć zabawę:))
Wichurka, są świetne planszówki - Monopol, Cluedo, Scrabble i sporo nowych, których nie znam, lecz moje dzieciaki grają w nie z kolegami, np. Kolejka, zbudowana na zdarzeniach z czasów socjalizmu. Czasy nudnego chińczyka dawno minęły, obecne gry są bardzo inteligentne, często zabawne, rozbudowane. Osobiście bardzo chciałabym stworzyć grę dającą możliwość poznania mojego miasta, w wersji polskiej, niemieckiej i angielskiej, która byłaby sprzedawana, gdy Wrocław zostanie Europejską Stolica Kultury w 2016r. Mam dane do niej, historyczne, fajne, lecz nie umiem stworzyć istoty czyli dramaturgii, dobrych, ciekawych zasad. Ale będę próbować, bo teraz dzięki funduszom społecznościowym jak np. kickstarter można wiele rzeczy wydać nie mając własnych pieniędzy.
No ja też zdecydowanie wolę karciane gry - w brydża akurat nie umiem, a w remika i wojnę grałam w dzieciństwie, ale już zapomniałam.
Podobno gry planszowe stały się bardzo modne. Mam kolegę prawnika i mówi, że w ich środowisku niemal każdy w jakąś gra, a jak ktoś nie gra, to jest dziwny:)
Podobno gry planszowe stały się bardzo modne. Mam kolegę prawnika i mówi, że w ich środowisku niemal każdy w jakąś gra, a jak ktoś nie gra, to jest dziwny:)
Mnie gry planszowe raczej nudzą, albo jeszcze po prostu nie trafiłam na ciekawą.
Uwielbiam za to grać w tysiąca, bo tam gra toczy się szybko, można wysilić mózgownicę.
Chciałabym się kiedyś w pokera nauczyć grać, ale jakoś nie znalazł się nikt, kto by mnie nauczył.
Najlepiej se zagrac w butelke. Na kogo wypadnie ten polewa.