Trudno uwierzyć, że nawet na wesela nie wkładałaś?
Szpilki są sexy, ale bardzo niewygodne, ja wymiękam po 2 godzinach.
A jak jest u Was?
Trudno uwierzyć, że nawet na wesela nie wkładałaś?
Szpilki są sexy, ale bardzo niewygodne, ja wymiękam po 2 godzinach.
A jak jest u Was?
Ale Wam zazdroszce tych szpilek....nawet na te przygody bym sie zgodzila :((przy moich 180cm. to sobie moge pomarzyc tylko :(((((
Mi wystarczy że przejdę się po mieszkaniu i już mam bąble pęcherze obtarcia:((niestety takowe butki nie dla mnie:((((((( wszystkie buty które posiadam to plaskacze
Jak się przyzwyczaisz, to inne buty są niewygodne:)
Ja teraz przestałam w szpilkach chodzić, bo się aż tak u dziadka nie stroję, żeby szpilki pasowały.
Ale przez kilkanaście lat tylko w szpilkach. Jak kupiłam sobie balerinki, to tak mnie nogi później bolały, że szok:)
A w domu to tak już na zmianę chodzę - latem to tylko na koturnach, zimą w płaskich kozakach, a w pozostałe okresy to zależny od stroju. Nie jestem już paniusią nauczycielką, to częściej na luz sobie pozwalam:)
A ja biegam w szpilkach jak oszalała :) Uwielbiam po prostu. A wzrost mam taki że nawet jak założę 10cm to i tak każdy jest wyższy ode mnie :D
Kasia, czyżby szybowniczka miała lęk wysokości ??
:)))
No gdzież!!!!!Oczywiście ,że nie ,ale ja jestem typ sportowy w kwestii ubioru i butów.Obcasy to nie moja bajka,chyba że naprawde mus ,ale nigdy szpilki:)