Co wozicie z Niemiec do Polski?

21 sierpnia 2017 22:55 / 3 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Mnie się takie stopery podobają.:tanczy:

Mnie teżi mam takie
21 sierpnia 2017 22:59 / 3 osobom podoba się ten post
aniao

Owca wymiata. Mnie intryguje jak wygląda Twój bagaż. Ja kupiłam 3 pary letnich butów, trochę czekolad, żelki w dużym opakowaniu razy 4, dezodoranty "na przecenie" i się zastanawiam jak ja to wszystko zapakuję .

Aniao zapakujesz nogą upchniesz a zapakujesz bo jak nie zabrać nowych rzeczy??
10 października 2017 22:01 / 6 osobom podoba się ten post
Zakupiłem obraz malowany na szkle. 
Zdjęcie damy umieściłem w moim obecnym avatarze,
Dyskusja w żartach. O.
27 grudnia 2017 14:08 / 2 osobom podoba się ten post
Słyszałam od kierowcy, ze busiarnie mają wprowadzić restrykcje dot. ilości przewożonych bagaży . Podobnie jak to funkcjonuje w Sindbadach . Bo ludzie ( głównie opiekunki) taszczą ze soba nie dosc ze walizy to jeszcze po kilka toreb i innych wielkogabarytowych rzeczy . A także szkła, sprzęty AGD i inne graty. Raz ponoć przewozil pianino ;). Wiec moze bedzie tak, ze kazdy nadbagaż bedzie płatny albo ograniczą ilość . Ale czy to prawda?
27 grudnia 2017 15:22 / 3 osobom podoba się ten post
Kama84

Słyszałam od kierowcy, ze busiarnie mają wprowadzić restrykcje dot. ilości przewożonych bagaży . Podobnie jak to funkcjonuje w Sindbadach . Bo ludzie ( głównie opiekunki) taszczą ze soba nie dosc ze walizy to jeszcze po kilka toreb i innych wielkogabarytowych rzeczy . A także szkła, sprzęty AGD i inne graty. Raz ponoć przewozil pianino ;). Wiec moze bedzie tak, ze kazdy nadbagaż bedzie płatny albo ograniczą ilość . Ale czy to prawda? :bezradny:

Jechałam przed Świętami do Pl i to co się działo przy ładowaniu bagaży do Sindbada to w głowie sie nie mieści.Kierowcy wściekli i wcale im sie nie dziwie,ludzie naprawdę przesadzają,jedna pani miala dwie walizki i dwie duże torby,chciala,dopłacić za nadbagaż,niw pomogło.Wzięli dwie walizki,toreb nie.Ciekawe co z nimi zrobiła?Zostały sobie w Hamburgu.
Argument kierowców,że Sindbad przewozi ludzi a nie towary,dla mnie zrozumiały.Nie dla wszystkich jednak.
 
27 grudnia 2017 17:24 / 8 osobom podoba się ten post
Kama84

Słyszałam od kierowcy, ze busiarnie mają wprowadzić restrykcje dot. ilości przewożonych bagaży . Podobnie jak to funkcjonuje w Sindbadach . Bo ludzie ( głównie opiekunki) taszczą ze soba nie dosc ze walizy to jeszcze po kilka toreb i innych wielkogabarytowych rzeczy . A także szkła, sprzęty AGD i inne graty. Raz ponoć przewozil pianino ;). Wiec moze bedzie tak, ze kazdy nadbagaż bedzie płatny albo ograniczą ilość . Ale czy to prawda? :bezradny:

Wedlug mnie swietny pomysl.
Jeżdżę busikami i tak jak piszesz- niektorzy nie znają umiaru.
Oprocz kilku walizek, worki jakieś, reklamowki...
Ja czesto wsiadam ostatnia i zdarzylo mi sie, że moją jedną walizkę z trudem upychali.
Rekordzistka, którą spotkałam miała 5 duzych toreb podroznych .
 
27 grudnia 2017 18:10 / 3 osobom podoba się ten post
basiaim

Wedlug mnie swietny pomysl.
Jeżdżę busikami i tak jak piszesz- niektorzy nie znają umiaru.
Oprocz kilku walizek, worki jakieś, reklamowki...
Ja czesto wsiadam ostatnia i zdarzylo mi sie, że moją jedną walizkę z trudem upychali.
Rekordzistka, którą spotkałam miała 5 duzych toreb podroznych .
 

Oj tam,oj tam Basiu..., przesadzasz:) Ja też kiedyś wiozłam...żyrandol, siedmioramienny...dostałam go od córki mojej pdp na pamiątke(powiesiłam!), no... walizke miałam tylko jedną:( Oczywiście żartuje; już nie jeżdże busikami(horrror), ale...też tak uważam,że jakis umiar powinien byc.
27 grudnia 2017 18:34 / 4 osobom podoba się ten post
Opiekunki zabierają różne rzeczy podarowane przez rodzinę,zalęgające im w garażach albo piwnicach.I dziwić sie że Niemcy myślą że u nas bida z nędza jak opiekunka bierze starą narzutę na łóżko albo plastikowy stolik,tylko co nieco porysowany.
Sorry,wiem że sie narażę niektórym,ale dla mnie to obciach.Jeszcze jak sie ma swoje auto,to ok,najwyzej sie narzute wyrzuci ;-)Ale ładowac się do busa,albo Sindbada z czterema torbami.
27 grudnia 2017 18:36 / 2 osobom podoba się ten post
Moja busiarnia chętnie wozi duże gabaryty typu meble ,TV ,po uprzednim poinformowaniu.Mają ze 3 takie busy dostosowane.No i oczywiście za odpowiednią opłatą przypuszczam.Za więcej niż jedną walizkę biorą 10-15 euro za nadbagaż.Za proszki dużenie,boczasem wożę i nie płaciłam.
27 grudnia 2017 18:37 / 9 osobom podoba się ten post
basiaim

Wedlug mnie swietny pomysl.
Jeżdżę busikami i tak jak piszesz- niektorzy nie znają umiaru.
Oprocz kilku walizek, worki jakieś, reklamowki...
Ja czesto wsiadam ostatnia i zdarzylo mi sie, że moją jedną walizkę z trudem upychali.
Rekordzistka, którą spotkałam miała 5 duzych toreb podroznych .
 

Też jestem za... To nie z gumy !!! Rekordzistkę spotkałam w Sindbadzie... dwie duże walizki, ale jedna z nich ważyła ponad 40 kg Sztabki jakie, czy cós tam miała... Ktoś to musi nosić, wkładać i wyciągać, a może sobie naderwac kręgosłup.., a pańcia jeszcze robiła wielkie, zdziwione oczy i nie chciała zapłacić za nadbagaż , a kierowca miał prawo nie przyjąć takiego bagażu  W busie zaś spotkałam opiekunkę, która szeptem mi powiedziała, że nawet nie zgłaszała przy rezerwacji, że ma dużo bagażu... bo niech kierowca sobie zarobi.., ale jakby kierowca nie miał tego gdzie wsadzić ??? to o tym nie pomyślała...)))) 
27 grudnia 2017 22:48 / 8 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Też jestem za... To nie z gumy !!! Rekordzistkę spotkałam w Sindbadzie... dwie duże walizki, ale jedna z nich ważyła ponad 40 kg :zaskoczenie1: Sztabki jakie, czy cós tam miała... Ktoś to musi nosić, wkładać i wyciągać, a może sobie naderwac kręgosłup.., a pańcia jeszcze robiła wielkie, zdziwione oczy i nie chciała zapłacić za nadbagaż :brak wiary:, a kierowca miał prawo nie przyjąć takiego bagażu :nie wolno: W busie zaś spotkałam opiekunkę, która szeptem mi powiedziała, że nawet nie zgłaszała przy rezerwacji, że ma dużo bagażu... bo niech kierowca sobie zarobi.., ale jakby kierowca nie miał tego gdzie wsadzić ??? to o tym nie pomyślała...)))) 

No właśnie o to chodzi, ze oczywiście można zapłacić za nadbagaż- zdarza się każdemu coś nadprogramowego kupić, ale pomyśleć też trzeba, że właśnie- bus nie z gumy.
A takie niektóre wychodzą z założenia- grunt, że ja wsiadłam...następnych pasażerów mam w d*** , niech się martwią.
Malgi chyba kiedyś pisała, że busiarnia jej nie zabrała, bo miejsca na bagaż już nie było, a bez bagażu (normalne) jechac nie mogła.
27 grudnia 2017 23:06 / 2 osobom podoba się ten post
Marta2

Opiekunki zabierają różne rzeczy podarowane przez rodzinę,zalęgające im w garażach albo piwnicach.I dziwić sie że Niemcy myślą że u nas bida z nędza jak opiekunka bierze starą narzutę na łóżko albo plastikowy stolik,tylko co nieco porysowany.
Sorry,wiem że sie narażę niektórym,ale dla mnie to obciach.Jeszcze jak sie ma swoje auto,to ok,najwyzej sie narzute wyrzuci ;-)Ale ładowac się do busa,albo Sindbada z czterema torbami.

No, naraziłaś mi sie mocno:):) Jak już wcześniej pisałam dostałam żyrandol,mosieżny, stary bardzo,no na pewno przedwojenny, i...wziełam i...przewiozłam go busem:) Oczywiście, liczyłam sie z tym,że mogą tego nie zabrac, ale...sie udało:)Ale to już historia, od dawna jeżdze tylko Sindbadem(chyba,że czasami latam:), tam są jasne zasady.
 
27 grudnia 2017 23:41 / 3 osobom podoba się ten post
ryba

No, naraziłaś mi sie mocno:):) Jak już wcześniej pisałam dostałam żyrandol,mosieżny, stary bardzo,no na pewno przedwojenny, i...wziełam i...przewiozłam go busem:) Oczywiście, liczyłam sie z tym,że mogą tego nie zabrac, ale...sie udało:)Ale to już historia, od dawna jeżdze tylko Sindbadem(chyba,że czasami latam:), tam są jasne zasady.
 

Zacytowałam siebie, ale to do Marty:),Marta masz racje...Ja też miałam propozycje( od córki zmarłej pdp, tej od żyrandola:)) wziecia pościeli, reczników, ciuchów, ba nawet mąki, kaszy itp......
27 grudnia 2017 23:46 / 4 osobom podoba się ten post
Ach stary żyrandol wybaczam Mam sentyment do staroci bo mają " duszę" poza tym uważam że trzeba takie rzeczy " ocalić od zapomnienia" i dać im drugie życie...Buszuję po Flohmarktach i zwożę czasem to i owo
Ale używane pościele,narzuty,zbędne graty zabierać do busów ,tylko dlatego że" gratis" dają? O nie,dla mnie obciach i tyle.
28 grudnia 2017 00:32 / 3 osobom podoba się ten post
Marta2

Ach stary żyrandol wybaczam :-) Mam sentyment do staroci bo mają " duszę" poza tym uważam że trzeba takie rzeczy " ocalić od zapomnienia" i dać im drugie życie...Buszuję po Flohmarktach i zwożę czasem to i owo
Ale używane pościele,narzuty,zbędne graty zabierać do busów ,tylko dlatego że" gratis" dają? O nie,dla mnie obciach i tyle.

Dokładnie, mają dusze:) Właśnie patrze na niego i tak sobie myśle...ile ludzi na niego tak patrzyło, co myśleli..., jacy byli...Chyba "nienajgorsi":), bo dobrze mi z nim:)