Mogłabym Ci odpowiedzieć, ale nie jestem pewna czy zrozumiesz? Bo do czytania ze zrozumieniem potrzebne są przynajmniej dwie szare komórki, które zechcą się ze sobą spotkać, aby mógł zajść proces tzw. myślenia. Zabłysnąłeś, że aż się popłakałam.
Mogłabym Ci odpowiedzieć, ale nie jestem pewna czy zrozumiesz? Bo do czytania ze zrozumieniem potrzebne są przynajmniej dwie szare komórki, które zechcą się ze sobą spotkać, aby mógł zajść proces tzw. myślenia. Zabłysnąłeś, że aż się popłakałam.
Właśnie trafiłam na ten temat i mało nie pękłam ze śmiechu. Otóż , jak wracam do domu z grubą forsą zarobiona na robotach to ją wywalam do śmieci, no bo po co mi tyle forsy?
Możesz mi wytłumaczyć, czym był spowodowany ten Twój wybuch śmiechu? Ktoś z użytkowników tego forum założył ten temat i wiele z nich wypowiadało się tu. Nikt się do tej pory raczej nie śmiał. Myślisz o tych osobach, które tu się wypowiadały jak o "mniej myślących"?
Ta pani wpada tu okazjonalnie,nie warto z nią dyskuować .
No własnie nie widuję tej Pani tu, ale poczekam, może ma cos do powiedzenia :lol1:
No to uzbrój się w cierpliwość,bo odpowiedż możesz dostać w połowie przyszłego roku :lol2:
A to pytanie z nagłówka to nie do mnie.
Ja tylko zarabiam.
I co ? Nie wydajesz ?
no nie. Nie mam kiedy
Chociażby jak masz urlop...
No tak, ale wtedy sam nie wiem na co wydaję, a wydaje dużo.
To w końcu wydajesz czy nie wydajesz.....Bo się pogubiłam....