Budapeszt 3 kwiecien. Rzym 15 maj-20 maj Bolonia 17 czerwiec--wylot powrotny z Pizy 24 czerwiec Bilety ok 300 zł w obie strony na jeden lot
Budapeszt 3 kwiecien. Rzym 15 maj-20 maj Bolonia 17 czerwiec--wylot powrotny z Pizy 24 czerwiec Bilety ok 300 zł w obie strony na jeden lot
Super - w Budapeszcie byłam, podobało mi się, zwłaszcza parlament robi wrażenie, a reszta jeszcze przede mną.
Nic, tylko udanych wojaży Ci życzyć:)
Budapeszt jest przepiękny, koniecznie obejrzeć trzeba Muzeum Terroru, które jest w centrum miasta. Poświęcono je zrywowi Węgrów w 1956r. przeciwko panowaniu Rosjan, a mieści się w budynku byłej katowni, ładnym i nie wskazującym z zewnątrz na tak smutną historię. Zobaczymy ludzi bardzo dzielnych, którzy w czasie II wojny światowej sprzymierzyli się z Hitlerem, lecz zamiast gotówki na rozwój z planu Marschalla zostali sprzedani Rosjanom.
Warto zajrzeć też do opery - widok schodów i korytarzy oraz pieczołowicie ozdobionych sufitów zapiera dech w piersi.
Węgrzy mają dużo księgarń, które im nie padły w wyniku transformacji, co ma miejsce niestety, w moim mieście. Fakt ten pokazuje, że mimo łupieskiej polityki socjalistycznych poprzedników Wiktora Urbana, którzy sami przyznali że kradną i szukują ile wlezie, kultura ma dla tego kraju spore znaczenie. Czasem człowiek snobuje się na dalekie wyjazdy, a ma pod bokiem perły - Budapeszt i Praga są jednymi z nich. Gorąco polecam!
Natomiast dla wielbicieli Rzymu powstał film fabularny "Wieczne piękno", którego akcja dzieje się w tym właśnie mieście. Pokazuje przy okazji rzymską arystokrację i wyższe sfery medialne, w sposób czuły i okrutny zarazem. Sporo w nim zabawnych dialogów. Pokochałam ten film, to jeden z takich, do których chce się wracać! Ja byłam w Rzymie 3 razy, a pojadę pewnie jeszcze nie raz, jednak teraz będę zwiedzać głównie muzea i chodzić po malowniczych ruinach w różnych dzielnicach.
Kocham podróże i na razie korzystam na maxa z prawie darmowego zwiedzania Niemiec w ramach pracy opiekunki.
Budapeszt jest przepiękny, koniecznie obejrzeć trzeba Muzeum Terroru, które jest w centrum miasta. Poświęcono je zrywowi Węgrów w 1956r. przeciwko panowaniu Rosjan, a mieści się w budynku byłej katowni, ładnym i nie wskazującym z zewnątrz na tak smutną historię. Zobaczymy ludzi bardzo dzielnych, którzy w czasie II wojny światowej sprzymierzyli się z Hitlerem, lecz zamiast gotówki na rozwój z planu Marschalla zostali sprzedani Rosjanom.
Warto zajrzeć też do opery - widok schodów i korytarzy oraz pieczołowicie ozdobionych sufitów zapiera dech w piersi.
Węgrzy mają dużo księgarń, które im nie padły w wyniku transformacji, co ma miejsce niestety, w moim mieście. Fakt ten pokazuje, że mimo łupieskiej polityki socjalistycznych poprzedników Wiktora Urbana, którzy sami przyznali że kradną i szukują ile wlezie, kultura ma dla tego kraju spore znaczenie. Czasem człowiek snobuje się na dalekie wyjazdy, a ma pod bokiem perły - Budapeszt i Praga są jednymi z nich. Gorąco polecam!
Natomiast dla wielbicieli Rzymu powstał film fabularny "Wieczne piękno", którego akcja dzieje się w tym właśnie mieście. Pokazuje przy okazji rzymską arystokrację i wyższe sfery medialne, w sposób czuły i okrutny zarazem. Sporo w nim zabawnych dialogów. Pokochałam ten film, to jeden z takich, do których chce się wracać! Ja byłam w Rzymie 3 razy, a pojadę pewnie jeszcze nie raz, jednak teraz będę zwiedzać głównie muzea i chodzić po malowniczych ruinach w różnych dzielnicach.
Kocham podróże i na razie korzystam na maxa z prawie darmowego zwiedzania Niemiec w ramach pracy opiekunki.
Romana--ten film,to chyba "Wielkie piękno"z 2013 r,bo "Wieczne piękno" takiego nie znalazłam.Ten to chętnie sobie obejrzę.
"Wielkie piękno", oczywiście! Przejęzyczyłam się, bo to co piękne jest "wieczne", co tu dużo gadać... Jeden z dialogów z filmu;
- Czym się zajmujesz zawodowo?
- Jestem bogata-
Orim, pojadę nad Dunaj na Sylwestra. Dość siedzenia w ten dzień w pracy lub niańczenia wnusi. Dzięki!
"Wielkie piękno", oczywiście! Przejęzyczyłam się, bo to co piękne jest "wieczne", co tu dużo gadać... Jeden z dialogów z filmu;
- Czym się zajmujesz zawodowo?
- Jestem bogata-
Orim, pojadę nad Dunaj na Sylwestra. Dość siedzenia w ten dzień w pracy lub niańczenia wnusi. Dzięki!
Dziękuję uprzejmie.
Też byłam w Budapeszcie,ale prawie 30 lat temu.Wiele włoskich miast równiez pozwiedzałam.Będąc teraz w Rzymie chcę pojechac do Castel Gandolfo.A lecąc do Boloni,mamy z córką zaplanowane kilka miast po drodze(Florencja-przepiękna,bo już byłam)Modena,Livorno- wycieczka promem na Korsykę i wylot z Pizy do Pl.Być może jeszcze coś po drodze zwiedzimy.Ale to będąc na miejscu się okarze.
Kocham Włochy poprostu.
W ub roku zwiedziłam Trento,Werona,Wenecja i jednodniowy wypad nad jezioro Garda.
"Wielkie piękno", oczywiście! Przejęzyczyłam się, bo to co piękne jest "wieczne", co tu dużo gadać... Jeden z dialogów z filmu;
- Czym się zajmujesz zawodowo?
- Jestem bogata-
Orim, pojadę nad Dunaj na Sylwestra. Dość siedzenia w ten dzień w pracy lub niańczenia wnusi. Dzięki!
Alinko- a więc zrealizuj swoje marzenie.Przeciesz po to pracujemy,aby coś z tego mieć.
Ja byłam w Egipcie,ale w Hurgadzie,bez rejsu po Nilu.ale z wypadem do Kairu i Gizy.
I gwarantuje Ci,ze nie dałabyś rady tydzien lezec i pić drinki.