Powiem Ci, że mnie deutsch lernen macht keine !!! keine !! Spass. Ino po polskiemu lubię :lol1:
Powiem Ci, że mnie deutsch lernen macht keine !!! keine !! Spass. Ino po polskiemu lubię :lol1:
Na poprawę humoru polecam książkę pt " Seks na kredyt " H. Bakuły. Nie wiem czy jest wersja elektroniczna, ja mam papierową. Bardzo śmieszna.
Znalazłam taki komentarz do tej książki,świetny:):):)A książkę sobie zdobędę:)
"Głównym obiektem jadowitej napaści Hanny Bakuły jest typowy polski mężczyzna końca tysiąclecia: lekko spasiony, średnio rozgarnięty seksualny nieborak. Ponieważ jestem zapasionym, mało rozgarniętym seksualnym nieborakiem czytam (na domiar złego świetnie napisane) felietony Bakuły z wściekłością i życzę jej najgorzej. Życzę jej na przykład, żeby choć na krótko zakochała się zwierzęco w jakimś mało bystrym spaślaku, a potem, kiedy on odejdzie, żeby długo i boleśnie łkała na widok jego zostawionych na środku pokoju kapci w kratkę.
Jerzy Pilch"
Nie do końca jest zagorzałą. Tutaj raczej mówimy o zupełnie innej kwestii.