Jezioro bodeńskie

A w jakiej to okolicy niema naszych opiekunek?jaka szkoda

Dokladnie a Ty w wieku mojej mamy dlatego wlasnie mówiłam na pani.ja jestem Ewelina;kiedy masz czas to zadzwonilabym zeby dziadkom nie przeszkadzać,czy moze masz tel w pokoju

Ale ja dopiero 10 lutego jadę do pracy,teraz siedzę w domu.Nie mam tel.w pokoju, a przerwę mam od 13 do 16 i moja PDP śpi więc wtedy nie dzwoń.A najlepiej jak byś mogła zadzwonic o 20 bo już mam wolne.

Dobrze nie ma problemu poczekam do lutego.Też miałam tak ze mi dziadek spał w dzień i miałam ograniczony tel a wieczorem chciał siedzieć przy stole ze mną i wieczory miałam zajęte.musiałam dzwonić do domu w nocy jak spał ,ale byl miły w tamtym roku odszedł

To jest moja pierwsza podopieczna i nie jest taka bardzo wiekowa bo ma 80 lat.Mam nadzieję że tak szybko nie odejdzie,bo dobrze mi u niej,a okolice przepiekne,a jakie powietrze czyste.

Właśnie skojarzylam zdjęcie z promu.naprawdę jest tu pięknie a latem to dopiero uroki są i te lody.mam nadzieję że wybierzemy się słonecznego dnia nad bodenskie 

Pamietasz jakie upały były latem?Ja mam 4 godziny przerwy ,to wsiadałam na rower i jechłam nad jezioro i wskakiwałam do wody i plywałam i było super.Ale sama wtedy ,mam nadzieje że teraz to się zmieni.