17 czerwca 2016 19:22 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%No to Risperidon miała 2 razy dziennie. Risperidon, a rywastygmina, to dwa różne leki.
Ale Memantin działa podobnie jak rywastygmina, tyle że słabiej. No, ale na to konto masz zwiększone dawki neuroleptyku, no i faktycznie przeniesienie risperidonu na wieczorową porę, mogło dać pozytywny efekt. Oprócz Ramiprilu, to ciśnienie obniza też Metoprolol, chociaż pośrednio , ale skutecznie. Noo, jak nie będzie grzeczna, to się Melperonem wspomożesz:) Chociaż za wcześnie, aby cokolwiek na pewno stwierdzic, to jak teraz reaguje dobrze, to powinno byc ok :)
Taa,zobaczymy za kilka dni. Jest jakby lepiej ale to moze zludne byc. W kazdym razie nie jest taka agresywna ani zamulona jak wczesniej. Lata sobie po domu,cos przestawia troche grandzi ale nie jest to nic spektakularnego. I pogadac sie z nia da nawet ;))) Teraz zwija skarpetki ;)) i pewnie zaraz pojdzie spac...i na dodatek w nocy spokoj chyba bedzie. Taka mala rzecz a jak cieszy;)))) Mowie Ci Tina,ze az powietrze ze mnie zeszlo jak przestalam ciagle za nia ganiac. Ulga niesamowita!
Swoja droga strasznie duzo tych lekow ma,co? Chociaz tyle dobrego,ze lekarz okej i rodzina sie nie buntuje. Babcia tez jakby spokojniejsza. Syn babki w sierpniu idzie na kurs dla osob,ktore w rodzinie maja chorych na otepienie. Corka,sie okazalo,chodzilo w tamtym roku. To tez dobrze bo maja jakas wiedze i da sie z nimi rozmawiac na temat (nie)skutecznosci lekow.