Iwona z Domu Marzeń

12 września 2013 19:23
Marynia51

mleczko47...pisałam do Ciebie

Marynia to  Aufblasbare Waschbecken - dzisiaj mialam zwariowany dzien.Roboty z grzybami multum a ja jestem spec od wynajdywania roboty.Juz Ci napisalam.Pozdrawiam
12 września 2013 19:31 / 3 osobom podoba się ten post
Dyskusja o Anowi i jej zyciu i w ogole- zle kobiecie jak cholera.Wspolczuje Jej.
Juz nawet druga strona topiku Iwona z Domu Marzen.......A dziewczyna jakos dala sobie spokuj z pisaniem(Perla Bialolica),moze nie ma czasu,bo walczy z mezem.Tak czy inaczej-przepraszam za slowo "Zenada".Teraz bedziemy sie zajmowac historia Iwony z Domu Marzen,ja wysiadam z tego wagonu:(
12 września 2013 19:44 / 1 osobie podoba się ten post
mala

Nic nie ma w Twoim profilu niestety.....nie wiem jak masz na imie i czy historia jest powazna,bo bylo wiele malo powaznych...Ja mysle,ze w tej sytuacji powinnas w pierwszej kolejnosci walczyc o dom,na ktory pracowalas cale zycie,bo wydaje mi sie,ze to jest najwazniejsze w tej sytuacji,bo teoretycznie co da Tobie ucieczka jak nazywasz,do Niemiec czy Szwajcarii?Ok,moze zarobisz jakies pieniadze,ale dokad wrocisz?i nie zarabia sie az takich kokosow,zeby pozwolic sobie na palenie mostow za soba.A taki facet,ktory tak sie zachowuje,nie jest wart tego,zeby nad nim litowac sie.Z pewna zenada kiedys a teraz calkiem swiadomie i bez zadnego krepowania sie,przyznaje sie otwarcie ze tez trafilam na swojej drodze takiego typa,ktory niestety byl moim mezem,i nie trafia sie to tylko w rodzinach biednych czy patologicznych.Szkoda zycia na takich typow,lepiej isc swoja droga,bo od kiedy ja poszlam swoja,bylo ciezko to fakt,ale poczulam ze zycie jest fajne,normalne,bo mialam okres zalamania i myslenia ,ze w zyciu nic fajnego mnie nie spotka i to pieklo zostanie do konca moich dni.Guzik prawda,nie dajcie sie kobietki:)))))

Mala całkowicie cie popieram, tez przeszłam piekło ale sie ocknełam,wziełam rozwod,ucieczka nic nie daje a to ze pracuje sie całe zycie na dom to nie znaczy ze trzeba oddac szumowinie, ja tez miała juz kupiony dom od Gminy sad podzieli po 1/2 czesci udziałow,wcale mi nie było łatwo ale nie płacze nad soba,walcze caly cas wtedy wiem ze zyje,mieszkamobok człowieka ktory niemal mnie wykonczył psychicznie i fizycznie, ale nie nie poddałam pomału wychodze z dołka,jeszcze tylko osobne wejscie i juz bedzie dla mnie inny swiat nie idealny ale inny,tez pracuje na dwie tury, prywatnie bo tak zaczełam i nie mam sumieni  teraz zostawic mich dziadkow zeby tylko przez firme pracowac, jest mi ciezko pogodzic wszystko bo i na miesiac nie zawsze znajdzie sie zastepstwo ale nie poddaje sie cały czas ide do przodku .Kobieta nie moze sie dac do konca zniszczyc i uciec ale do kad?
12 września 2013 19:54 / 2 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Mala całkowicie cie popieram, tez przeszłam piekło ale sie ocknełam,wziełam rozwod,ucieczka nic nie daje a to ze pracuje sie całe zycie na dom to nie znaczy ze trzeba oddac szumowinie, ja tez miała juz kupiony dom od Gminy sad podzieli po 1/2 czesci udziałow,wcale mi nie było łatwo ale nie płacze nad soba,walcze caly cas wtedy wiem ze zyje,mieszkamobok człowieka ktory niemal mnie wykonczył psychicznie i fizycznie, ale nie nie poddałam pomału wychodze z dołka,jeszcze tylko osobne wejscie i juz bedzie dla mnie inny swiat nie idealny ale inny,tez pracuje na dwie tury, prywatnie bo tak zaczełam i nie mam sumieni  teraz zostawic mich dziadkow zeby tylko przez firme pracowac, jest mi ciezko pogodzic wszystko bo i na miesiac nie zawsze znajdzie sie zastepstwo ale nie poddaje sie cały czas ide do przodku .Kobieta nie moze sie dac do konca zniszczyc i uciec ale do kad?

...w Waszych postach tetni prawdziwym zyciem... tzn. malej i Twoim... podziwiam Was dziewczyny... jestescie dzielne i silne... powodzenia we wszystkich Waszych przedsiewzieciach....
12 września 2013 20:00 / 4 osobom podoba się ten post
Ja też podziwiam i popieram kobieta zniesie wszystko.....oprócz jajka
12 września 2013 20:13 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Ja też podziwiam i popieram kobieta zniesie wszystko.....oprócz jajka

:)dobre:)pewnie,ze wszystko mozna zniesc oprocz jajka haha:)ale wiesz,po co?swiat jest taki cudny a zycie tak krotkie,ze nie warto,bylam w takim dole kiedys ,ze szok,ale ocenic to moge dopiero z perspektywy czasu.Nawet gorzej,bo w srodowisku malomiasteczkowym,mialam w glowie zakodowane cosik w stylu,ze kobieta jest winna jesli dochodzi do takich sytuacji i ta winna czulam sie dosc dlugo juz po wszystkim,chociaz wszyscy uwazali inaczej,takie wiesz,troche sredniowieczne wychowanie nie moglo ze mnie wyjsc:)ale jest ok,potem zobaczylam,ze swiat istnieje,ludzie sie usmiechaja,jest normalnie,wychowalam w sumie sama fajnego syna,teraz juz studenta,mam nadzieje,ze taki fajny charakter jemu zostanie:)ale tez sa minusy,bo dlugo balam sie wejsc w nowy zwiazek,w kazdym facecie widzialam potworka hihi(przepraszam panow na forum:)))))ale przeszlo mi,teraz mam zamiar ulozyc sobie zycie:))))lepiej pozno niz wcale:))))
12 września 2013 20:19
hogata76

Dyskusja o Anowi i jej zyciu i w ogole- zle kobiecie jak cholera.Wspolczuje Jej.
Juz nawet druga strona topiku Iwona z Domu Marzen.......A dziewczyna jakos dala sobie spokuj z pisaniem(Perla Bialolica),moze nie ma czasu,bo walczy z mezem.Tak czy inaczej-przepraszam za slowo "Zenada".Teraz bedziemy sie zajmowac historia Iwony z Domu Marzen,ja wysiadam z tego wagonu:(

Hogatka? Czy miałaś na myśli "temat zastępczy"? :))
12 września 2013 20:23 / 1 osobie podoba się ten post
Jasne rozumię Cię chociaż tego nie doświadczyłam ale wokoło jest tego dość dużo,to o czym piszesz.Ja napisałam ze kobieta zniesie wszystko ale niekoniecznie potwora,ale jeszcze wsród wielu panuje pogląd niech by pił i bił aby był.To takie przekonanie powinno już nie istnieć,ale często tak jest
12 września 2013 20:24 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Hogatka? Czy miałaś na myśli "temat zastępczy"? :))

Myslalam o zalozeniu pierwszego tematu ,ktory ja bym zalozyla....:(Np."To ja Hogata-upadki i wzloty bardzo mlodej matki.":( Poprostu nie chce mi sie gadac:(
Ciekawa jestem ile stron bylo by poswieconych Mojejemu tematowi?:(:(:(:(:(:(:(
12 września 2013 20:33 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Myslalam o zalozeniu pierwszego tematu ,ktory ja bym zalozyla....:(Np."To ja Hogata-upadki i wzloty bardzo mlodej matki.":( Poprostu nie chce mi sie gadac:(
Ciekawa jestem ile stron bylo by poswieconych Mojejemu tematowi?:(:(:(:(:(:(:(

:)) Tysiącpięćsetstodziewięćset :)) Hogatka :)) No...ty wiesz ja wiem...przechodzimy do tematu "Na wyjeździe" :))
12 września 2013 20:35 / 2 osobom podoba się ten post
Asik

:)) Tysiącpięćsetstodziewięćset :)) Hogatka :)) No...ty wiesz ja wiem...przechodzimy do tematu "Na wyjeździe" :))

No ja tam wole pomuczec z krowami ,niz zamartwiac sie ze ktos mial ,czy ma zlego meza i co ma zrobic:(
12 września 2013 20:37 / 2 osobom podoba się ten post
A kto ci każe się zamartwiać
12 września 2013 20:46
:)
12 września 2013 22:30 / 1 osobie podoba się ten post
mala

:)dobre:)pewnie,ze wszystko mozna zniesc oprocz jajka haha:)ale wiesz,po co?swiat jest taki cudny a zycie tak krotkie,ze nie warto,bylam w takim dole kiedys ,ze szok,ale ocenic to moge dopiero z perspektywy czasu.Nawet gorzej,bo w srodowisku malomiasteczkowym,mialam w glowie zakodowane cosik w stylu,ze kobieta jest winna jesli dochodzi do takich sytuacji i ta winna czulam sie dosc dlugo juz po wszystkim,chociaz wszyscy uwazali inaczej,takie wiesz,troche sredniowieczne wychowanie nie moglo ze mnie wyjsc:)ale jest ok,potem zobaczylam,ze swiat istnieje,ludzie sie usmiechaja,jest normalnie,wychowalam w sumie sama fajnego syna,teraz juz studenta,mam nadzieje,ze taki fajny charakter jemu zostanie:)ale tez sa minusy,bo dlugo balam sie wejsc w nowy zwiazek,w kazdym facecie widzialam potworka hihi(przepraszam panow na forum:)))))ale przeszlo mi,teraz mam zamiar ulozyc sobie zycie:))))lepiej pozno niz wcale:))))

Mala teraz juz niedamy sie skrzywdzic nikomu jestesmy o wiele silniejsze powodzonka:)))))))))))))))))))))))
14 września 2013 14:10 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47... Bardzo,bardzo Ci dziekuje...Moja babcia wczoraj w południe wrocila ze szpitala
...Dzis znowu ja zabrali...Córeczka babcia pobija rekordy głupoty i ciemnoty..
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie...Odpoczywaj,nie sama praca zyj w domku...