Najważniejsze by Agencje traktowały Opiekuna jak podmiot a nie przedmiot (maszynke do robienia im pieniędzy).Najczęsciej bywa tak ,że Agencja utrzymuje dobre stosunki z rodziną PDP a nie z Opiekunem a dlaczego? to oczywiste>
Poszukiwanie pracy – jak skutecznie szukać zatrudnienia w opiece
adamos60
Bo rodzina daje, a opiekun zabiera.
Darko
Co one zrobiły? Nie dostałeś pracy?
Nic nie zrobiły.
Darko
Co one zrobiły? Nie dostałeś pracy?
nic nie zrobiły już m-c siedze w Niemczech.,ale ponownie do Austrii wyjade ,bo mam o wiele bliżej.Terminy ,tzn.wyjazdy są krótsze.
adamos60
nic nie zrobiły już m-c siedze w Niemczech.,ale ponownie do Austrii wyjade ,bo mam o wiele bliżej.Terminy ,tzn.wyjazdy są krótsze.
Spokojnego miejsca pracy życzę.
Knorr
Temat nieco mnie rozbawił, ponieważ powinien brzmieć: jak skutecznie opędzać się od nękających wszędzie ofert pracy w opiece.
lub jak szukać zlecenia za godziwą wypłatę 
Knorr
Temat nieco mnie rozbawił, ponieważ powinien brzmieć: jak skutecznie opędzać się od nękających wszędzie ofert pracy w opiece.
No teraz tak 
Wiecej roboty niz opiekunek ino pieniedzy nie widac wiecej.
Wiecej roboty niz opiekunek ino pieniedzy nie widac wiecej.
adamos60
nic nie zrobiły już m-c siedze w Niemczech.,ale ponownie do Austrii wyjade ,bo mam o wiele bliżej.Terminy ,tzn.wyjazdy są krótsze.
Miesiąc? Całkiem krótko :D
Darko
Miesiąc? Całkiem krótko :D
wg.umowy mam być dp 6 listopada,dlatego wole w Austrii bo są krótsze pobyty u PDP.Przed ostanio byłem dwa lata w Bonn,,to była moja głupota tak długo siędzieć,bez zmiamy.
adamos60
wg.umowy mam być dp 6 listopada,dlatego wole w Austrii bo są krótsze pobyty u PDP.Przed ostanio byłem dwa lata w Bonn,,to była moja głupota tak długo siędzieć,bez zmiamy.
2 lata? Nie masz rodziny?! :[
mam ,ale tutaj na forum nie będe wywlekać moich osobistych spraw.
adamos60
mam ,ale tutaj na forum nie będe wywlekać moich osobistych spraw.
Nie wywlekaj bo będą plotki :D
adamos60
wg.umowy mam być dp 6 listopada,dlatego wole w Austrii bo są krótsze pobyty u PDP.Przed ostanio byłem dwa lata w Bonn,,to była moja głupota tak długo siędzieć,bez zmiamy.
O raju! A ja myślałam, że takie jak ja to rzadkość ponieważ za jednym podejściem siedziałam po 5 miesięcy, a nawet pół roku. Dwa lata to nawet jak dla mnie okres nie do przejśćia,a daję słowo, że potrafię dużo wytrzymać. Teraz chcę trochę pożyć i nie sądzę abym gdzieś na długo zakotwiczyła...no chyba żeby.
Alina
O raju! A ja myślałam, że takie jak ja to rzadkość ponieważ za jednym podejściem siedziałam po 5 miesięcy, a nawet pół roku. Dwa lata to nawet jak dla mnie okres nie do przejśćia,a daję słowo, że potrafię dużo wytrzymać. Teraz chcę trochę pożyć i nie sądzę abym gdzieś na długo zakotwiczyła...no chyba żeby.
ale miałem dobre warunki ,byłem 2x po 1 roku i chyba 3x po pół roku--żałuję tylko ze wcześniej tym się nie zająłem.
Darko
Nie wywlekaj bo będą plotki :D
dokładnie masz racje ,mam swoje lata a nieraz dam się nabrać -już miałem taką sytuacje.Spokojnego weekendu.