Mamusia, dawno temu usłyszalam tę radę od znachora. Miałam naście lat - i wtedy w głowie mi się to nie mieściło. Nie wypróbowałam.
Mamusia, dawno temu usłyszalam tę radę od znachora. Miałam naście lat - i wtedy w głowie mi się to nie mieściło. Nie wypróbowałam.
"Moje zony" to z wyjatkiem jednej troche inny gatunek czlowieka
Andrea,hi,hi posiusiasz na wacik i będziesz przykładać,napewno pomoże.
Ja jestem fanką octu, tego naszego 10% ... Używam do kibelka (ale teraz popróbuję tabletki do protez), używam do pralki, ale nie w celu pozbycia się kamienia, lecz w celu dezynfekcji - raz na miesiąc wlewam do bębna szklankę i pozostawiam na noc, potem piorę .. To samo robię z moją lodówką z samo odmrażaniem ... W tą małą dziurkę(gdzie ścieka woda) raz na tydzień... dwa wlewam pięćdziesiątkę octu ...i wiem, że mi nic z tej dziurki na lodówkę nie wylezie. Jak mam doła robię sobie kąpiel - wanna wody z min. pół butelki octu, świetnie odlepia takie negatywy z ciała ... i jeszcze odkażam octem drewniane deski do krojenia, łyżki itp...))))