Mężczyzna jako opiekun osób starszych

Zawód opiekuna osób starszych zwyczajowo skupia przede wszystkim kobiety. Przyjmuje się, że jest to typowo kobiece zajęcie. Ale czy zawsze tak jest? Ostatnimi czasy, również mężczyźni są doceniani jako opiekunowie osób starszych. Ich ilość w gronie opiekunek wzrosła w ostatnim czasie. Obecnie szacuje się, że jest to około 4-5% pośród wszystkich osób zajmujących się opieką nad seniorami.

Jakimi opiekunami osób starszych są mężczyźni? Jakie cechy powinni wykazywać i czy mają szansę rywalizować na rynku pracy z kobietami w tym zawodzie? W niniejszym artykule nie chodzi o to, by stwierdzić, czy mężczyźni mogą być lepszymi opiekunami od kobiet, ale by przedstawić pewne fakty, dotyczące pracy mężczyzny w opiece. 


Uprzedzenia
Uprzedzenia do mężczyzn-opiekunów mogą mieć zarówno seniorzy, jak i rodziny, które poszukują osoby zajmującej się starszymi ludźmi dla swych ojców i matek. Kobieta w domu bardziej kojarzy się z kimś, kto nad nim sprawuje fizycznie piecze – jest gospodynią. Osobą która ugotuje, posprząta, wypierze, zrobi zakupy. Takie zajęcia wydają się raczej niezbyt męskie, pomimo że panowie nie mają z ich wykonywaniem najmniejszych problemów.

Gotowanie
Lepszymi kucharkami są kobiety – tak przyjmuje się zwyczajowo. Ale szefami kuchni w najlepszych restauracjach są często mężczyźni. Czy mężczyzna – opiekun może poradzić sobie w kuchni, gotując dla pacjenta? - Oczywiście że tak. Kuchnia niemiecka nie jest bardzo skomplikowana, a w chwili obecnej wszelkie przepisy można znaleźć po polsku w internecie. Czy zatem zdolności kulinarne mają znaczenie w różnicach pomiędzy opiekunami i opiekunkami?

Psychika
Na temat tego, kto ma „silniejszą psychikę” - czy kobiety, czy mężczyźni – napisano już niejedno opracowanie. Załóżmy że jest to sprawa indywidualna. Faktem jest jednak że mężczyźni łatwiej znoszą rozłąkę z rodziną, podczas wielotygodniowych wyjazdów. Wykazują się także zdecydowanie większą cierpliwością, która jest konieczna we współpracy z osobą cierpiącą np. na demencję, czy alzheimera. Poniekąd mężczyźni są też lepiej zorganizowani.

 


Higiena intymna
Właściwe wykonanie higieny intymnej osoby chorej jest podstawą efektywności opiekuna. Jest to jednak czynność, która bywa wstydliwa dla pacjenta. Starsi mężczyźni mogą mieć spory dyskomfort psychiczny z powodu samej konieczności obnażania się przed obcą kobietą. Jest to powód, dla którego mężczyźni częściej wybierają lekarzy – mężczyzn, niż lekarki – kobiety. Podobnie jest z wyborem osoby do opieki. Starsi seniorzy, zwłaszcza Ci bardziej zniedołężniali, mający problemy z poruszaniem się – wolą mężczyzn opiekunów. Mechanizm ten działa także w drugą stronę. Seniorki których stan zdrowia wymaga pomocy przy czynnościach intymnych, będą wolały opiekunkę.


Siła
Siła fizyczna jest kolejnym atutem opiekuna. Bywa że pacjent nie porusza się sprawnie, bądź jest leżący. Aby opieka i czynności higieniczne miały w takim wypadku sens, konieczne są specjalne urządzenia umożliwiające transfer chorego, siadanie, wstawanie, transport na wózku. Czasami w tym celu konieczne jest wykonanie nawet całego remontu mieszkania, z dostosowaniem go do potrzeb chorego. W przypadku dużej masy ciała osoby chorej, podczas wszelkiego rodzaju transferów, mycia, czy też pomocy w toalecie, wymagana jest nie tylko właściwa technika, ale czasem także siła fizyczna. Drobna kobieta nie miałaby szansy podnieść pacjenta o masie np. stu kilogramów. Często takie właśnie przypadki determinują zatrudnienie mężczyzny do opieki.

 

Na portalach z ogłoszeniami nadal widnieje mniej ofert pracy dla mężczyzn, niż dla kobiet. Choć ta tendencja się powoli zmienia, to wydaje się że zawód „opiekun osoby starszej” jeszcze długo będzie kojarzył się z zajęciem dla kobiet. W dzisiejszych czasach granice pomiędzy zawodami damskimi i męskimi zacierają się bardzo szybko, zatem ciężko jest przewidzieć jakie będzie zapotrzebowanie na mężczyzn – opiekunów za kilka lat.

A co skłania mężczyzn do podjęcia się pracy w roli opiekuna?
Panowie z pewnością mogliby wymienić swoje powody indywidualnie, ale zapewne wiele razy powtarzałyby się te same argumenty: brak pracy w zawodzie w Polsce, względy finansowe (np. spłata kredytu, utrzymanie rodziny, budowa domu).

 

 

red. K.P.

27 marca 2017 11:05 / 2 osobom podoba się ten post
:oklaski3
27 marca 2017 11:06 / 5 osobom podoba się ten post
kawa i przecieranie blatów to moze po tym co Misiek zaznaczył 
Tak,własnie taka kolejność mi odpowiada 
27 marca 2017 11:07 / 8 osobom podoba się ten post
kartofle tak ale ziemniaki to dłużej 
27 marca 2017 11:07 / 3 osobom podoba się ten post
27 marca 2017 11:15 / 2 osobom podoba się ten post
Ale pycha,ja bym chciała żebyś był moim opiekunem
27 marca 2017 11:17
27 marca 2017 11:19 / 9 osobom podoba się ten post
Ale najsamprzód obrać trzeba.

A pędzę w piwnicy, tylko przedtem bigos nastawiam, żeby zapach zacieru zatrzeć
27 marca 2017 11:21 / 1 osobie podoba się ten post
:lol3 
27 marca 2017 11:35 / 1 osobie podoba się ten post
recepta tradycyjna ? 1410 ? 
27 marca 2017 12:00 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM!Tradycja, tradycją, ale technologia się posunęła do przodu.
"Malinówkę"robię
27 marca 2017 14:16 / 2 osobom podoba się ten post
A pyry? 
27 marca 2017 14:39 / 2 osobom podoba się ten post
a to juz by trzeba zapytac Alinę 
Ja wiem tylko jak wyglada kawa po poznańsku 
27 marca 2017 14:40 / 6 osobom podoba się ten post
 Na bazarek pędzi .....kartofle kupić musi .
27 marca 2017 15:46 / 4 osobom podoba się ten post
Kartofle, bo z Pomorza jestem, z Prus Zachodnich dokładnie.
I nie pędzę po kartofle, tylko z kartofli
I z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy w co drugiej wsi w okolicy gorzelnia była.
Ach! Aż sie wzruszyłem
27 marca 2017 16:17 / 3 osobom podoba się ten post
W piwnicy nie bardzo zapach idzie do góry,lepiej na poddaszu,a mundurkach nie gotujesz,a po ugotowaniu obierasz