Piszecie o stawkach o pieniądzach,ja mam takie podejście wolę mniej kasy i mniej pracy ja tak jestem nastawiona,mam sztelę gdzie przychodzi sprzątaczka ogrodnik,do mnie należą tylko posiłki,ogarniam swój teren sama,choć pd mówi ze to należy do sprzątaczki,zawsze mam jednego pd nigdy nie jadę do małżeństwa,mam 3 godz pauzy po obiadku,rower auto do dyspozycji,po prostu kawior,wypłata z firmy zadawalająca plus na odjazd koperta też nie mała suma,więc suma sumarum mało pracy a kasy dość sporo jak nawet na warunki de,gdzie na kasie w lidlu mają po 1200e.Noce mam przespane gdzie dla mnie to jest bardzo ważne,jak nie prześpię 9 godz jestem kołowata.Więc jak ktoś do mnie mówi że ma 1400e za dwie osoby to ja jestem w skowronkach