Nie ma sprawy, skoro nie zawiodłam sie na firmie (jak narazie - odpukąc;)), to mogę spokojnie polecić:) co do ubezpieczenia to ja narazie nie korzystałam, ale moja poprzedniczka tak i zapłaciła, potem dostała zwrot po ok 2-3 tyg. Czas wolny - zależy niestety od rodziny i stanu pacjenta, ale BYĆ MUSI i to min. 2h dziennie. Ja mam to szczęście, że oprócz 2h, kiedy mogę robić, co chcę i wychodzić, gdzie chcę, wychodzę do południa na godzinne zakupy i popołudnia mogę spędzać w ogrodzie, bo podopieczna radzi sobie z toaletą. Jeżeli jest taka możliwość to jeden dzień w tyg powinien być wolny, ale rzadko się to niestety zdarza. u mnie przez 10 dni była córka podopiecznej i...ani jednego dnia nie miałam wolnego:/ ale nie ma co narzekać - zawsze mogło być gorzej;) pzdr