05 lipca 2015 00:10 / 3 osobom podoba się ten post
Witam miłe panie Mam takie pytanie : skąd wy czerpiecie takie informacje, że wystarczą dwie czy trzy rodziny w roku żeby mieć święty spokój .
Wiele opiekunek osób starszych podejmuje decyzję o zarejestrowaniu działalności w Niemczech, tzw. GEWERBA ponieważ kuszące jest poczucie niezależności i wyższe dochody „na rękę“ Czy naprawdę jest to takie łatwe? Każda opiekunka osób starszych powinna sama to ocenić. Najpierw dokładnie zapoznać się z niemieckim prawen a potem dopiero podjąć decyzję . Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności za jego naruszanie.
Dlaczego? Otóż Altenpflegerin jest w Niemczech konkretnym zawodem a więc wymaga posiadania odpowiednich dokumentów poświadczających prawo do wykonywania tego zawodu. Urzędnik przyjmie wniosek, ale otrzymamy często od razu odmowę uznania wpisu wraz z pouczeniem, że Altenpflegerin jest wolnym zawodem i nie wymaga rejestracji działalności gospodarczej. O naszym wniosku zostanie poinformowany urząd skarbowy (Finanzamt) w celu stwierdzenia czy mamy prawo wykonywania wolnego zawodu. to wiąże się z kontrolą. Można wpisać do wniosku np. Hauswirtschafterin in priwatem Haushalt, lub Dienstleistungen aller Art w pierwszym przypadku będzie to pani sprzątająca a w drugim przypadku będą to usługi różne. Ale wtedy nie wolno wam pracować 24 h / dobę w wykonywać wielu prac które robicie. Jeżeli chodzi o zleceniodawców to nieprawdą jest , że wystarczy dwóch czy trzech w roku. Jeżeli ma się własną działalność to należy mieć wielu zleceniodawców tak jak ma to np. w Niemczech Diakoni czy Caritas i im podobni.
W przypadku gdy cały miesiąc pracuje się w jednym domu to jest to już nie zlecenie tylko normalna praca, gdzie pracodawcą jest bądź osoba która się opiekujemy , bądź jej członek rodziny. Wszystko jest dobrze do póki nikt tego nie skontroluje. To tak można pracować nawet kilka lat , ale jeżeli życzliwy sąsiad doniesie , bądź niemiecki Finanzamt podczas rozliczenia rocznego zechce nas sprawdzić to już mamy kłopot. Niemieckie urzędy maja czas im się nie spieszy. Na dzień dobry 5000,- euro kary my a rodzina może to być nawet 30.000 ,- euro w zależności od okresu wykonywanych usług. I tu nie ma tak jak w Polsce , że jakoś to będzie bo bez adwokata nie da sobie sam nikt rady a to dodatkowe bardzo duże koszty. Poza tym mając działalność w Niemczech mamy obowiązek również opłacania niemieckiej Krankenkasy oraz innych ubezpieczeń które dotyczą prac jakie wykonujemy. I jeszcze jedno. adres zameldowania nie może być taki sam ja adres wykonywanej pracy. To tak tylko krótko informacyjnie. Całą resztę należy dokładnie przeanalizować i zastanowić się czy to się opłaca. I nie są to informacje bądź co bądź wyssane z palca . Najlepszym źródłem inforacji jest zawsze niemiecki urząd a nie polskie firmy doradcze które biorą pieniądze a odpowiedzialność i tak ciąży na nas. Jeżeli rozliczał się ktoś u niemieckiego Steuerberater mając Gewerbę to wie , że aby rozliczyć dochód za dany rok w Niemczech trzeba z Polski dostarczyć potwierdzony przez Urząd Skarbowy w Polsce na druku europejskim dochód ( nawet jeżeli jest zerowy). To tak tylko w skrócie. Pozdrawiam .