Filip - wielkie dzięki:)Wraz z Wichurrą i Tali jestescie "wielką trójcą" ,która rozjaśnia nam meandry języka niemieckiego.Cos tak czuje ,że skorzystamy więcej jak na kursach i kursikach:):):):)
Filip - wielkie dzięki:)Wraz z Wichurrą i Tali jestescie "wielką trójcą" ,która rozjaśnia nam meandry języka niemieckiego.Cos tak czuje ,że skorzystamy więcej jak na kursach i kursikach:):):):)
Kasieńko mnie nie wychwalaj, bo ostatnio siadłam na laurach... Wichura i Filip tu działają i chwała im za to!!!
Ale ja żyję już powortem do domu i nogami przebieram! Ale po powrocie postaram się coś skrobną z mojej strony!
Oj Tali:) to było w ramach polityki motywacyjnej:):):):
witam serdecznie dziewczyny. Kiedyś już tu byłam ale w końcu nie wyjechałam do pracy do Niemiec . Teraz staram się o pracę i język mam w miarę ale potrzebuję Waszej pomocy. Przy rozmowie musze opowiedziec o swoim doświadczeniu. Czy któraś z Was może mi to przetłumaczyć?
" Mam doświadczenie rodzinne. Przez 4 lata opiekowałam się sparaliżowanym tatą który miał wylew do mózgu. przez 8 lat mieszkalam i opiekowałam sie swoją babcią z demencją."
Będę bardzo wdzięczna jeśli któraś z Was bedzie mogła mi pomóc. Przepraszam że w tym dziale piszę ale nie bardzo wiem gdzie to umieścić.Najwiekszą trudność sprawiają mi właśnie choroby po niemiecku. Wiem że się nauczę ale potrzebuję to na już. Z góry dziękuję.