22 maja 2013 09:04 / 2 osobom podoba się ten post
scarletTo zabaczcie conajmniej 9 na 10 opiekunek pojedzie do DE bez żadnego wsparcia duchowego. Brak umiejętności, brak sprzętu /laptop + modem/. Na mnie patrzą jak na dzika, że wiem ewentualnie gdzie kupić internet jak rodzina nie ma, jak zainstalować /a to wszystko dzięki Waszemu Forum dziewczynki i chłopaczaki. Ale Ja podeszłam do sprawy metodycznie, zaczęłam od czytania wszystkich najstarszych postów /zajęło mi to 2 m-ce, ale z teori mogę zdawać maturę międzynarodową, a to tylko dzięki WAM najmilższe koleżanki, dzieki czemu nie mam do Was głupich pytań. No moze poza jednym; co to jest sekt: piwo, szampan czy cuś jeszcze lepszego. Stawiam w podziękowaniu za te 2 m-ce podczytywania.
Sekt - wino, białe, ale dla "koneserów" takich jak ja - niepijących. Ma tylko 11%, jest słodkie, mi najbardziej smakuje półł na pół z sokiem pomarańczowym.
Co do kompa, to ja też zadziwiona niezmiernie, jak można żyć na obczyźnie bez tego cuda! Ale ja mialam kompa "od zawsze". Pierwszy mój komp kosztował prwie tyle, co samochód, a za połączenie internetowe płaciło się za każdą minutę bajońskie sumy. Kompem posługiwałam się też w pracy przez 20 lat. Mój wujek ma lat 81 - i komp jest jego naturalnym narzędziem, wlaśnie pół roku temu kupił sobie nowego, wypasionego lapka, bo stary mu nie wystarczał. Też tak chcę!
Wy, dziewczyny też macie umiejętności z "poprzedniego" życia, czy nabyłyście te umiejętności z powodu emigracji?