pozdrawiam ,miłego wieczoru.


pozdrawiam ,miłego wieczoru.
Mysle, ze bez wiedzy i umiejetnosci nie powinno sie wyjezdzac.Mozna przyniesc wstyd pracodawcy i zrobic krzywde podopiecznemu.
Wielu z nas ma jednak doswiadczenie zdobyte we wlasnej rodzinie, z seniorami i wlasnymi dziecmi(mam na mysli pielegnacje niemowlat i pieluszki). To sie przydaje. Inne czynnosci mozna zobaczyc w internecie i przecwiczyc na pierwszym lepszym zywym "manekinie". Powodzenia:-)
Osoby ,któe nie mają żadnego doświadczenia w temacie opieki nie powinny na początek decydować się na trudnych w opiece PDP.Nie warto kusić się na większą kasę i jechać do AL czy osoby leżącej jesli nigdy przed tem się tego nie przerabiało.Lepiej wziąć przypadek lżejszy a mniej płatny.Choćby po to ,zeby się oswoić w ogóle z językiem ,z tym specyficznym trybem pracy i nie zrazić na dzień dobry.I trzeba też miec na uwadze,że agencje mamia pieknymi słówkami i wypłatą oraz obietnicami typy "na pewno sobie pani poradzi...."a potem płacz i zgrzytanie zębów:(Zwłaszcza przed świętami...Byle wypchnąć świeżynkę.
ja poleciłam swojej agencji koleżankę, która nie miała zbytnio doświadczenia w opiece nad starszymi, nawet w rodzinie... pojechała do rodziny, gdzie podopieczna mówiła po rosyjsku i jakoś sobie poradziła... i nie dostała najniższej stawki...
Osoby ,któe nie mają żadnego doświadczenia w temacie opieki nie powinny na początek decydować się na trudnych w opiece PDP.Nie warto kusić się na większą kasę i jechać do AL czy osoby leżącej jesli nigdy przed tem się tego nie przerabiało.Lepiej wziąć przypadek lżejszy a mniej płatny.Choćby po to ,zeby się oswoić w ogóle z językiem ,z tym specyficznym trybem pracy i nie zrazić na dzień dobry.I trzeba też miec na uwadze,że agencje mamia pieknymi słówkami i wypłatą oraz obietnicami typy "na pewno sobie pani poradzi...."a potem płacz i zgrzytanie zębów:(Zwłaszcza przed świętami...Byle wypchnąć świeżynkę.
Trudno dokladnie przewidziec, jaki przypadek bedzie trudny. Moja pierwsza pdp byla lezaca, z sonda , sparalizowana i nie mowila. Nie marudzila wiec, ze ja jej nie rozumiem. Nie bylam na tym miejscu pierwsza, wiec zmienniczka mi wszystko pokazala. Mieszkajaca do gory corka byla troche nieufna, bo problem komunikacyjny byl. Pokazalam jej tlumacza w googlach, wiec kiedy cos musiala mi przekazac pisala tekst niemiecki na swoim tablecie, a ja czytalam tlumaczenie po drugiej stronie.Niedokladne, ale kontakt byl. Pozniej zaczela ze mna rozmawiac wlasnie w ten sposob-piszac.Siedzialysmy w kuchni i wpisywalysmy, ona na taborecie, ja na swoim lapku.
Przekonala sie do mnie, bo radzilam sobie z osoba lezaca i pdp mnie zaakceptowala. Wysadzania pdp na wozek przy pomocy liftu ona mnie nauczyla. Wrocilam tam na druga zmiane, kiedy zdecydowano, ze pdp ma umrzec.
Zmusilo mnie to do szukania nowego miejsca. Tam byla pdp z transferem. Transferowac prawidlowo, to znaczy bez obciazania kregoslupa nauczyly mnie niemieckie pielegniarki przychodzace do domu. Poprawily tez moja technike pracy z lezacym. To bylo tylko krotkie zastepstwo, wiec znowu wzielam inna oferte.
I tak sie zaczelo.Przez zmiany poznalam specyfike pracy z pacjentami z roznymi schorzeniami. Wnioski wyciagnelam sama.Waga pdp jest znaczaca. Wazne jest specjalistyczne lozko i koniecznie nalezy korzystac z jego pomocy:obnizac i podwyzszac, podnosic do pozycji siedzacej wlasnie lozkiem. Nigdy nie mialam pdp z SM, bo szczerze mowiac boje sie. Zaznaczam w profilu, ze nie chce. Ci ludzie choruja latami a to destrukcyjnie dziala na psychike. Poza tym cialo moze byc mocno sztywne i trudno je ubierac, rozbierac. Mecza mnie demencyjni ze swoimi rytualami i nieprzekonywalnoscia, podejrzliwoscia itd. Jednak ich biore, bo sa mobilni. Jak sa upierdliwi , to dobra szkola dla mnie(nie lubie ustepowac). Liczy sie to,ze odpoczywam od dzwigania.
Moja pierwsza polska pdp z agresywną demencją . Na początku jej córka zapewniała że mama jest lagodna spokojna itd a na miejscu istne piekło i tak pociągnełam to przez rok prawie , w końcu zrezygnowałam teraz czeka mnie pierwszy wyjazd do Niemiec do pana też demencja i alzhaimer zaawansowane , na szczęście mieszka z żoną , która jest dość sprawna :) mam nadzieję że tym razem trafię lepiej :)
Miała farta:)Ale sama wiesz ,że wiele jedzie i wcale sobie nie radzi:( Doświadczenie w tej robocie,nawet jak ma się wcześniejsze nabywa się z każdą kolejną sztelą .I wg mnie zawsze lepeij zaczynać tę "karierę" lżejszymi przypadkami albo przynajmniej z w miarę przyzwoitą znajomością języka .Sama zaczynałam średniociężką PDP/ale z doświadczeniem w opiece/ i szczątkowym językiem,chyba wiem co mówię bo widzę jaka we mnie jest różnica tamtej, a dziś:)Za dwa dni rocznica:)7 latek:)
Podziwiam, że nie znając języka pojechałaś :) Szkoda że tak mało osób się boi.. i zamiast zmienić swoje życie na lepsze i zacząć zarabiać (nawet na emeryturze czy rencie) to mało z nich się decyduje... pomimo legalności pracy, pomimo pomocy ze strony innych agenci... mam nadzieję, że świadomość niektórych się zmieni ;)
Miała farta:)Ale sama wiesz ,że wiele jedzie i wcale sobie nie radzi:( Doświadczenie w tej robocie,nawet jak ma się wcześniejsze nabywa się z każdą kolejną sztelą .I wg mnie zawsze lepeij zaczynać tę "karierę" lżejszymi przypadkami albo przynajmniej z w miarę przyzwoitą znajomością języka .Sama zaczynałam średniociężką PDP/ale z doświadczeniem w opiece/ i szczątkowym językiem,chyba wiem co mówię bo widzę jaka we mnie jest różnica tamtej, a dziś:)Za dwa dni rocznica:)7 latek:)
to miałaś ułatwione zadanie :)