X
Boże Narodzenie, Sylwester, Wielkanoc

Świąteczne dekoracje

Napisz odpowiedź
21 marca 2016 20:56 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko1

Piatek jest dniem wolnym tzn. światecznym . (podwojnie płatny ) Wszystko zalezy jak masz na szteli , jezeli jestes tylko z pdp to bedzie tak jak zorganizujesz. Jeżeli jesteś jak to sie mowi "przy rodzinie" to pewnie sami zorganizuja świeta.Nie poszczą w piatek czesto jest na obiad sałatka ziemniaczana  i kiełbaski. Taka tradycja. Ja nie wychylam sie robie to co pdp sobie zyczy i sa to często proste obiady. Nie pieką mięs ani nie wypiekaja ciast tak jak u nas. Czesto na obiad chodzą do restauracji. Nie wiem co jeszcze chcesz wiedzieć. Na 100 % jest inaczej  niż u nas , to wiem na pewno.

Jestem sama z pdp , tak myśle , że w piątek zrobie Heringsalat i będzie git, a w wielkanoc i 2-gi dzień normalny obiad. Kupiłam spód do torta i brzoskwinie , przywiozłam z domu galaretke i bedzie szybkie i pyszne ciasto i 
21 marca 2016 22:50 / 1 osobie podoba się ten post
Wysłałam daleko dekoracje, ale już wyciągnęłam. Przepraszam
22 marca 2016 05:03 / 5 osobom podoba się ten post
Nic nie robię.  Rodzina zabiera Pdp i konkubina i wyjeżdżają daleko gdzieś na dwa dni. Zostaję domu pilnować.
Oto moje pierwsze Święta w De. 
Pójdę se do kościoła, ale najsampierw to ja się wyśpię. 
22 marca 2016 11:21 / 1 osobie podoba się ten post
takaja

Tak jest w piątek już święto akurat u mnie córka zamówiła na ten dzień rybne potrawy wybrałyśmy sobie z Pdp przywiezie wszystko z restauracji sklepy pozamykane a w sobotę normalnie otwarte niedziela poniedziałek tez święta ja nic konkretnego tutaj nie szykuje obiad niedzielny i tyle sobie ugotuję żurek na śniadanie jajka  w czwartek upiekę jakieś ciasto i to wszystko :)

 Nic nie muszę szykować, rodzina  wszystko przywiezie. W  sobotę wyjadą, a chyba wszystkiego nie zjemy
Narobiłaś mi apetytu na ten żurek.
A przy okazji  - DZIĘKI
22 marca 2016 11:32 / 1 osobie podoba się ten post
Ale wam dobrze,że pdp wyjeżdżają na święta.
U mnie obie córki też wyjeżdżają ale dziadek zostaje,opiekunkę przecież ma
22 marca 2016 12:13 / 1 osobie podoba się ten post
Rodzina przyjedzie w piątek, na jeden dzień i wyjedzie, a ja swoje pierwsze święta w DE spędzę z babcią  sama.
 
22 marca 2016 14:48 / 1 osobie podoba się ten post
No to w piątek zostaw babcię żeby rodzina się nią nacieszyła,a sama wyrusz na zwiedzanie.
U mnie córki po 5 min siedzenia z dziadkiem zaczynają się nudzić i ziewać,a po dalszych 5 min zaczynają się złościć,że jeszcze siedzą,toteż wychodzą.
22 marca 2016 14:59 / 4 osobom podoba się ten post
Spedzając Święta  w pracy zawsze staram sie, aby był akcent jednak polski.  Mam w okolicy polski sklep, wszystko jak  w domu. 
Najważniesze to pozytywne nastawienie. Nawet gdybym była sama przygotowałabym sobie piękne wielkanocne śniadanie.
Na zdjęciu śniadanie w ubiegłym roku. Śniadanie dla czterech osób. Całe dwa dni dni goście raczyli sie polskim jedzonkiem. W tym roku bedzie nas jeszcze więcej. I sama wszystko przygotuję. Lubię swiąteczną atmosferę. A rodzina niemiecka poznaje nasza kuchnię. Wszyscy zadowoleni. 
22 marca 2016 15:14 / 1 osobie podoba się ten post
ja też na święta jestem na stelli, mam dziadków do opieki, w niedziele idą do córki, ale ja zostaję w domu
odmówiłam i nic nie przygotowuję specjalnego
22 marca 2016 15:38 / 2 osobom podoba się ten post
agamor

ja też na święta jestem na stelli, mam dziadków do opieki, w niedziele idą do córki, ale ja zostaję w domu
odmówiłam i nic nie przygotowuję specjalnego

No to jestesmy juz dwie . Robie to co lubią nie przeprowadzam doświadczeń . W domu tez gotuje nasze potrawy a nie niemieckie . Co kraj to obyczaj i niech tak zostanie .
22 marca 2016 15:51 / 2 osobom podoba się ten post
ja też przygotuję świąteczne śniadanie moja pdp i tak tradycyjnie zje chleb z dżemem nie chce to niech nie je nie będe jej zmuszała ja zjem tradycyjnie po polsku. Rodziny nie będzie bo mieszkają daleko ,pdp panienka dzieci nie ma.
22 marca 2016 15:58 / 3 osobom podoba się ten post
Nawiążę do dekorowania stołu . W ubiegłym roku wróciłam do domu w dzien wigilii, dom jak zwykle przygotowany na moj przyjazd. Tym razem szczególnie,poniewaz nie było juz czasu na poprawki. Moj mąż z rozpędu połozył na stole obrus w kurczaczki i pisanki . Śmiech mnie ogarnął . Dopiero jak zapytałam a gdzie jajka ? zreflektował sie, że ten obrus o parę miesięcy za wczesnie połozył.
22 marca 2016 16:50
Marta

No to w piątek zostaw babcię żeby rodzina się nią nacieszyła,a sama wyrusz na zwiedzanie.
U mnie córki po 5 min siedzenia z dziadkiem zaczynają się nudzić i ziewać,a po dalszych 5 min zaczynają się złościć,że jeszcze siedzą,toteż wychodzą.

Martuś, dokładnie tak miało być, tyle, że nie wiadomo na którą godzinę dojadą (z daleka), a ja  po ciemku  w nieznanym mieście nie będę się błąkać.
Moja odwaga kończy się na wyjściu z domu bez makijażu (podobno dzisiaj tylko odważne kobiety tak robią  ;-)
22 marca 2016 16:58 / 6 osobom podoba się ten post
Dla wyciszenia i odstresowania  popełniłam kilka pisanek ... jak dorzucę troszkę bukszpanu albo innej zieloności to będą robić za dekorację  :) 


22 marca 2016 17:07 / 7 osobom podoba się ten post
mleczko1

Nawiążę do dekorowania stołu . W ubiegłym roku wróciłam do domu w dzien wigilii, dom jak zwykle przygotowany na moj przyjazd. Tym razem szczególnie,poniewaz nie było juz czasu na poprawki. Moj mąż z rozpędu połozył na stole obrus w kurczaczki i pisanki . Śmiech mnie ogarnął . Dopiero jak zapytałam a gdzie jajka ? zreflektował sie, że ten obrus o parę miesięcy za wczesnie połozył.

Mam podobny problem.W zeszlym roku wyjechalam do Niemiec zaraz po Wielkanocy,wrocilam na Boze Narodzenie,ale tylko na kilka dni.Nie zdazylam nawet porzadnie posprzatac.Teraz jak sie rozgladam po mieszkaniu,to nie wiem na jakie swieta sie zdecydowac.Sa jeszcze resztki dekoracji choinkowych,ale tez i jajeczne,z zeszlego roku.Na jednym parapecie stoja 2 tuje przysypane sniegiem i z Mikolajkami na czubku,na drugim koszyk z hiacyntami i narcyzami.
Obiecalam corce kutie,bo na ostatnie swieta nie zdazylam zrobic.Uszka z grzybami tez bym zjadla.
Chyba od tego co sie robi wazniejsze jest to,dla kogo.Jak bedzie rodzina razem to nic wiecej nie potrzeba.
Napisz odpowiedź