A kiedyś dawno temu moja znajoma wsadzała ząbek czosnku do nosa. Raz w jedną dziurkę raz w drugą i twierdziła że pomaga ja nigdy nie próbowałam, ale może coś w tym jest?
W dwie od razu się nie da bo trzeba oddychać.
A kiedyś dawno temu moja znajoma wsadzała ząbek czosnku do nosa. Raz w jedną dziurkę raz w drugą i twierdziła że pomaga ja nigdy nie próbowałam, ale może coś w tym jest?
W dwie od razu się nie da bo trzeba oddychać.
Trochę jeszcze smarczę, dziękuje wszystkim za porady. Jeszcze spróbuje sobie ząbki czosnku w otwory powyukać.
Może bedzie fajnie :)))
Bedzie zajefajnie:):):)Na czosnkowym haju:):):):):)
Potwierdzam,że czosnkowy haj jest lepszy od tego po pseudoefedrynie;-)))).
Potwierdzam,że czosnkowy haj jest lepszy od tego po pseudoefedrynie;-)))).
Jak już się przyplątał katar, to trzeba go przechodzić i pokonać.Dużo pić nie gazowanego , a czosnek owszem uodparnia .Dodawaj go do różnych potraw np do sałaty lodowej,mięsa mielonego , a nawet miażdżony na chleb z masłem.
Ja się właśnie zaziębiłam i łyknęłam sobie oscillococcinum. A właśnie znalazłam w necie, że to tylko placebo/znaczy homeopatia dokładniej/, holender. Ale wiara czyni cuda :)
Ktoś używał ten środek, macie jakieś doświadczenia?
Trochę jeszcze smarczę, dziękuje wszystkim za porady. Jeszcze spróbuje sobie ząbki czosnku w otwory powyukać.
Może bedzie fajnie :)))