Napisałam, że poddałam się takowej operacji, ale specjalnego efektu /poprawy nie odczułam.
Napisałam, że poddałam się takowej operacji, ale specjalnego efektu /poprawy nie odczułam.
Po pierwsze duża aktywność fizyczna również zimą.
Po drugie suplementacja witaminą D3 oraz tran. Jesli odczuwamy nieustanne zmęćzenie to może natomiast okazać się,że brakuje nam żelaza: https://www.eujuicers.pl/blog/jestes-ciagle-zmeczony-a-moze-brakuje-ci-zelaza Może do tego doprowadzić na przykład kiepska dieta ( kiedy ograniczamy spożywanie warzyw i owoców)
Po trzecie warto jest się hartować. Na przykład skorzystać z sauny. Regularne chodzenie od sauny ma również dobry wpływ na odporność organizmu.
wychodze z założenia że żadne suplementy, tylko dobre jedzenie, jeszcze raz jedzenie i jedzenie. duuużo warzyw i oczywiście do tego ruch. to wystarczy by cieszyć się zdrowiem
Polecam miód, można go dodawać do herbaty zamiast cukru.
Organizm sam komunikuje co potrzebne . Ja nie mam specjalnych diet, nie jestem grubaska . Mięso jadam od wielkiego dzwonu i to tylko jeden gatunek . Moze ze dwa razy w roku . Mam zachciewajki jak " baba w ciąży" i wtedy to sobie szykuję. Kiedyś zjadałam cale miski sałaty a teraz sałata mi śmierdzi . Chyba, że ze swojego ogródka, to bardzo lubię .Prawie wszystkie art. spozywcze na jedna modłe robione, kolorami sie tylko róznia . Lubię ciepło a cały rok chodzę w podkoszulku a szalik mam w torebce .Nie pamietam ( tfu ) kiedy miałam katar albo temperaturę . Jedno co czuje od czasu do czasu, to kości mnie bolą. To juz raczej z wiekiem przychodzi . Sporty ? chodzę z kijami , jeżdżę rowerem a i potruchtam sobie . Kiedyś biegałam i lubiłam mocno się zmęczyć . Robię się jak MOPS - kanapę zaczynam lubić .