ZofijaPoskarżę się tutaj na moją dolegliwość, która trapi mnie od czasu powrotu do domu. Mam z tym problem od wielu lat. Z tego powodu 4 lata temu poddałam się nawet operacji na udrożnienie skrzywienych przgród nosowych, co nie przyniosło żadnej poprawy. Dopiero regularne picie czystka wyciszyło mi te dolegliwości. Przez ostatnie 2 lata był spokój i teraz jakby od nowa mnie to dopadło.
Niby jestem zdrowa. Na choroby przeziębieniowe nie chorowałam przez ostanie 2 zimy, ale od 4 tygodni (od kiedy jestem w domu) cierpię na dolegliwości związane z nosem. Sama nie wiem jak to określić, nie jest to katar, nie jest to alergia, ale objawy są podobne. Zatyka mi się nos, w jednym nozrzu czuję jakby tam była jakaś przeszkoda mechaniczna (obrzęk, albo jakiś polip), czasowo występują wycieki, jak przy infekcji i jest to bardzo uciążliwe. We wcześniejszych odsłonach moich dolegliwości pomagały leki antyhistamnowe (p.alergiczne), teraz nic nie przynosi poprawy. Juz nie wiem jak sobie pomóc. Masakra, a tu już pora wracać do pracy.
Zofija, idz do laryngologa, ja tak miałam, ale do tego ściekało mi coś po tylnej ścianie gardła, zrobili mi wymaz z nosa i okazało się, że mam jakieś nadkażenie bakteryjne. Dostałam potem leki steydowe do Nosa i krople z antybiotykiem. Po jakiś dwóch tygodniach stosowania, wszystko ustąpiło. Może i tobie pomoże.