Nie mogę znaleść tematu o wnukach, więc tu napiszę. Moja najmłodsza wnuczka Lucynka skończyła dzisiaj 2 latka. Tort urodzinowy poczeka do następnej niedzieli, kiedy ja już będę w domu.
Przeniesione do odpowiedniego tematu :)
Nie mogę znaleść tematu o wnukach, więc tu napiszę. Moja najmłodsza wnuczka Lucynka skończyła dzisiaj 2 latka. Tort urodzinowy poczeka do następnej niedzieli, kiedy ja już będę w domu.
Przeniesione do odpowiedniego tematu :)
Nie mogę znaleść tematu o wnukach, więc tu napiszę. Moja najmłodsza wnuczka Lucynka skończyła dzisiaj 2 latka. Tort urodzinowy poczeka do następnej niedzieli, kiedy ja już będę w domu.
Przeniesione do odpowiedniego tematu :)
Nie mogę znaleść tematu o wnukach, więc tu napiszę. Moja najmłodsza wnuczka Lucynka skończyła dzisiaj 2 latka. Tort urodzinowy poczeka do następnej niedzieli, kiedy ja już będę w domu.
Przeniesione do odpowiedniego tematu :)
Pamiętam narodziny Lucynki , jak przeżywałaś, a ona już taka duża i śliczna. Wyobrażam sobie ( niestety tylko tak) jakie to szczęście, ale ciesze się też Zosieńko Twoja radością :-)
Nie mogę znaleść tematu o wnukach, więc tu napiszę. Moja najmłodsza wnuczka Lucynka skończyła dzisiaj 2 latka. Tort urodzinowy poczeka do następnej niedzieli, kiedy ja już będę w domu.
Przeniesione do odpowiedniego tematu :)
Tak mnie refleksja naszła, jaka jest korzyść z posiadania dziecka w szkole podstawowej :eureka: , że można cały materiał przerobić jeszcze raz od nowa. :niech zyje:
Szkoła podstawowa to więcej luzu dla rodzica, bo i latorośl bardziej samodzielna, a szkoła średnia (mój przypadek) to już matka może nach Deutschland się pakować ;D
Nie no dumna jestem ale to takie smutne ze czas jak wariat leci. W dodatku teraz zdalam sobie sprawe ze jestem...stara! Ale zaraz...to moja corka jest stara to ona dorosla a nie ja
No,to zdjęcie mówi samo za siebie-to był cudowny dzień,odwiedziłam Mamusię,a nie jest zbyt zdrowa.Zobaczymy się dopiero za dwa miesiące,nic Jej nie powiedziałam o wyjeżdżie do DE,nie chciałam martwić...Ale jestem szczęśliwa,bo mogłam Ją przytulić.Oby jeszcze wiele takich dni razem.
No,to zdjęcie mówi samo za siebie-to był cudowny dzień,odwiedziłam Mamusię,a nie jest zbyt zdrowa.Zobaczymy się dopiero za dwa miesiące,nic Jej nie powiedziałam o wyjeżdżie do DE,nie chciałam martwić...Ale jestem szczęśliwa,bo mogłam Ją przytulić.Oby jeszcze wiele takich dni razem.