dowcipy i anegdoty

16 kwietnia 2014 17:50 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

To tak jak kobieta moze gapic sie godzinami jednoczesnie na pierscionek z brylantem i futro z norek,a najzabawniejsze jest to że oglada to w internecie

Orim, ale kobieta została tak "zaprojektowana" by umieć karmić jedno dziecko, mieszać sos w garnku, zmniejszyć temperaturę np. w piekarniku, rozmawiać przez telefon z koleżanką, dyktować mężowi listę zakupów i patrzeć co robi starsze dziecko... WSZYSTKO W TEJ SAMEJ CHWILI :)))
16 kwietnia 2014 17:53 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Orim, ale kobieta została tak "zaprojektowana" by umieć karmić jedno dziecko, mieszać sos w garnku, zmniejszyć temperaturę np. w piekarniku, rozmawiać przez telefon z koleżanką, dyktować mężowi listę zakupów i patrzeć co robi starsze dziecko... WSZYSTKO W TEJ SAMEJ CHWILI :)))

i dobrze ktos to przeciez musi robic ha ha bo mecz własnie leci hihi
16 kwietnia 2014 19:39 / 3 osobom podoba się ten post
Internacjonalizm po dolnośląsku: POLACY kupujący NIEMIECKI spirytus u WIETNAMCZYKÓW po CZESKIEJ stronie granicy.
16 kwietnia 2014 19:50 / 5 osobom podoba się ten post
Lili

Orim, ale kobieta została tak "zaprojektowana" by umieć karmić jedno dziecko, mieszać sos w garnku, zmniejszyć temperaturę np. w piekarniku, rozmawiać przez telefon z koleżanką, dyktować mężowi listę zakupów i patrzeć co robi starsze dziecko... WSZYSTKO W TEJ SAMEJ CHWILI :)))

... a w tej samej chwili mężczyzna siedzi w fotelu, pali, pociąga coś tam , ogląda mecz i w podglądzie wiadomości, umawia sie przez telefon z kumplami na piwo, na laptopie czatuje z ...opiekunką ;) 
 
I kontroluje, czy żona panuje jakos nad resztą obowiązków z tą swoja podzielnością uwagi :)))
16 kwietnia 2014 21:15 / 5 osobom podoba się ten post
Nie wiem gdzie to wpisać,to wpiszę tu.Historyjka autentyczna.
Dzisiaj jedna z opiekunek pracujących tutaj,opowiadała,jak po przyjeździe na sztelę dziadek ją przewiózł samochodem.
Właściwie to ona miała jeździć,ale dziadek lekko dementywny za Chiny ludowe nie chciał ustąpić miejsca za kierownicą.Postanowił chyba zaimponować jako mężczyzna nowo przybyłej opiekunce i zaproponował,że ją przewiezie.No i przewiózł.Kobita nie spodziewała się,ze wyjedzie na autostradę,a on wyjechał i "pocisnął".Mówiła ,że siedziała obok i krzyczała"hilfe!!!".Dojechał z nią do sąsiedniego miasta.Chciał wracać i zapomniał powrotnej drogi.Pilotowany przez opiekunkę dojechał jakoś.Rodzina usłyszawszy tę sensację-zdębiała.Ale dziadek pomału dał się jakoś przekonać,do tego aby jakaś obca baba prowadziła jego ukochany samochodzik:)
16 kwietnia 2014 22:19 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Nie wiem gdzie to wpisać,to wpiszę tu.Historyjka autentyczna.
Dzisiaj jedna z opiekunek pracujących tutaj,opowiadała,jak po przyjeździe na sztelę dziadek ją przewiózł samochodem.
Właściwie to ona miała jeździć,ale dziadek lekko dementywny za Chiny ludowe nie chciał ustąpić miejsca za kierownicą.Postanowił chyba zaimponować jako mężczyzna nowo przybyłej opiekunce i zaproponował,że ją przewiezie.No i przewiózł.Kobita nie spodziewała się,ze wyjedzie na autostradę,a on wyjechał i "pocisnął".Mówiła ,że siedziała obok i krzyczała"hilfe!!!".Dojechał z nią do sąsiedniego miasta.Chciał wracać i zapomniał powrotnej drogi.Pilotowany przez opiekunkę dojechał jakoś.Rodzina usłyszawszy tę sensację-zdębiała.Ale dziadek pomału dał się jakoś przekonać,do tego aby jakaś obca baba prowadziła jego ukochany samochodzik:)

To tez nadaje sie do dowcipow ale raczej to czarny humor.Mialam przypadek osobiscie ze przyjaciel pdp z mocna demencja zabieral nas na przejazdzkę i cisnął  gaz do dechy.Pdp jako dama serca siedziala z przodu wiec przy kazdym skrzyzowaniu mowiła prawa wolna dobrze było jak skrecalismy w prawo a juz przy skrecie w lewo włos się na głowie jezył.Wiesz Mycha ja chyba wtedy nabralam awersji do jazdy samochodem na obcej ziemi.
16 kwietnia 2014 22:26 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

To tez nadaje sie do dowcipow ale raczej to czarny humor.Mialam przypadek osobiscie ze przyjaciel pdp z mocna demencja zabieral nas na przejazdzkę i cisnął  gaz do dechy.Pdp jako dama serca siedziala z przodu wiec przy kazdym skrzyzowaniu mowiła prawa wolna dobrze było jak skrecalismy w prawo a juz przy skrecie w lewo włos się na głowie jezył.Wiesz Mycha ja chyba wtedy nabralam awersji do jazdy samochodem na obcej ziemi.

Jak dożyje to ja do 90-tki nie odpuszczam jazdy autem. Lubię jeździć, to mnie odpręża :)
Zapraszam już na atrakcyjne przejażdżki :)))
Lubie kombiaki, wiec rolator się wciśnie :)))
16 kwietnia 2014 22:29 / 3 osobom podoba się ten post
Prowincjusz

Jak dożyje to ja do 90-tki nie odpuszczam jazdy autem. Lubię jeździć, to mnie odpręża :)
Zapraszam już na atrakcyjne przejażdżki :)))
Lubie kombiaki, wiec rolator się wciśnie :)))

To juz beda potrzebne dwa rolatory.
17 kwietnia 2014 17:25 / 3 osobom podoba się ten post
Na FB świątecznie:):):)


Reklama wielkanocna:
Już Wielkanocne nadchodzą Święta
Każdy mężczyzna o tym Pamięta
By w tym okresie zgodnym zwyczajem
Zrobić porządek koło swych jajek
Bo nabiał męski mówiąc logicznie
Musi raz w roku wyglądać ślicznie
Z tej to okazji każdy chłop wszędzie
Czyści do glansu swoje narzędzie
Ale nie każdy przyznacie sami
Umie obchodzić się z jajeczkami
Więc naszym członkom wpadł pomysł nowy
By powstał taki punkt usługowy
W nim panna Krysia, Basia czy Maja
Fachowo będzie malować jaja
Takim co mają jaja jak wory
Będą malować w przepiękne wzory
A tym co mają małe kuleczki
To pomalują w groszki, kropeczki
Kto chce mieć względy u swej kochanki
Niech się w ludowe stroi pisanki
A kto ma jaja niczym granaty
To polecamy pisanki w kwiaty
Obsługę ręczną też polecamy
Wszystko bezpłatnie w ramach reklamy
Gdy do nas przyjdziesz siądziesz wygodnie
Wystarczy tylko opuścić spodnie
Mistrzyni jajka wypoleruje i jak należy je pomaluje
I gdy już skończy pożegna Grzecznie
I tak do domu wrócisz świątecznie!

18 kwietnia 2014 07:37 / 1 osobie podoba się ten post
Żona do męża:
- Tyle razy Ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało i zrobiłem odwrotnie.
18 kwietnia 2014 10:53 / 1 osobie podoba się ten post
Kiedy byłem dzieckiem co wieczór modliłem się o rower. Potem uświadomiłem sobie, że Bóg nie działa w ten sposób, więc ukradłem rower i modliłem się o przebaczenie.
18 kwietnia 2014 11:19
ORIM

Kiedy byłem dzieckiem co wieczór modliłem się o rower. Potem uświadomiłem sobie, że Bóg nie działa w ten sposób, więc ukradłem rower i modliłem się o przebaczenie.

Orim niesamowity jestes....dobry sposob na spelnienie marzen o ile wczesniej do wieznia nie wsadza ha ha
18 kwietnia 2014 11:49 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Żona do męża:
- Tyle razy Ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało i zrobiłem odwrotnie.

,,, o 22- giej ?? Chyba raczej o 7 wieczorem :)
19 kwietnia 2014 20:16 / 8 osobom podoba się ten post
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
- Myślisz jałopie, że ci to pomoże?
- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.
21 kwietnia 2014 15:15 / 6 osobom podoba się ten post
Dusza trafia przed oblicze św. Piotra.
- Zawód?
- Lekarz.
- To wchodź wejściem dla dostawców.

Wpada facet do sklepu:
-Dzień dobry! Jest cukier w kostkach?
-Niestety nie ma.
-A jakaś inna skromna bombonierka dla teściowej?

Przychodzi facet do lekarza, kładzie penisa na stół a lekarz patrzy zdziwiony i pyta........
- Gdzie go Pan wkładał,że on taki posiniaczony, podziurawiony, pociety?
Facet odpowiada lekko speszony....
- Widzi Pan doktorze, moja żona jest arystokratką i nic do ust bez noża i widelca nie weźmie