dowcipy i anegdoty

01 lipca 2013 15:39 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

No nie, coś mi przypomniałas :-). Kiedyś miała u mnie nocowac koleżanka z pracy.  Skończyłyśmy razem pracę, ale czesć roboty wzięłyśmy do domku, bo zbliżał się koniec roku obrotowego i nie wiedziałyśmy do czego ręce włożyć. Aby nie bawić się w przyrządzanie kolacji, podjechałyśmy pod MC Donalda. Auta za nami stoją, musimy szybko się decydować co zjeść. I ja też oczywiscie przeczytałam  Wieśniaki. Więc mowię do mikrofonu "Proszę 2 Wieśniaki" (zaznaczam, aby się usprawiedliwić,  że nie jestem stałą bywalczynią w Mac Donaldzie ) . PO drugiej stronie cisza i śmiech.  Koleżanka zwija się na fotelu obok ze śmiechu. A Pani  się pyta czy mają być bardzo gorące i czy lubię na ostro :-), bo nie wie , jaki sos podać.... :-)

To jak to ma być - bo ja nie bywam w MC Donaldzie ? Jak mi się zdarzy to jak nic znowu będą dwa Wieśniaki bom gapa straszna ...
01 lipca 2013 15:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ja opowiem moją przygodę ze szklanymi drzwiami,w dodatku czyściutkimi ,bez żadnej naklejki,nic.
Weszłam po bilety ,a ponieważ się spieszyłam,szybciutko zapłaciłam ,w tył zwrot i prawie biegem prosto w te drzwi,które nie zdążyly się otworzyć,a ja myślałam,że są otworzone.Zrobiłam z drzwiami baranka,narobiłam hałasu,z nosa siknęła krew,a pracownicy zamaist mnie ratować pokładali się ze śmiechu.
Najgorsze było to,że mój nos zaczął żyć swoim życiem,latał na boki jakby był gumowy he,he
Wreszcie jedna z pracownic zlitowala się nade mną i przyniosła mi papierowy ręcznik,potem drugi i oprócz "O Boże,o Boże..." nic innego nie mogła powiedzieć he,he
A ja tak się zaczęłam z niej śmiać,że też nie moigłam nic powiedzieć.
Wreszcie po kilkunastu minutach doszłyśmy do siebie,za pogotowie podziękowałam i wróciłam do domku.
Nastawiłam sobie ten nos,żeby równo się zrósł i przez kilka dni obchodziłam się zz nim bardzo delikatnie.
Dziś mój nos wygląda jak nowy he,he
01 lipca 2013 17:08
Moja córka właśnie dostała takiego sms od swojej koleżanki - Aniu, prawdopodobnie wygrałyśmy, ponieważ umówiłyśmy się, że wygraną podzielimy się po połowie to podaj mi numer swojego konta żebym mogła przelać Ci te 12 złoty...          Dla wyjaśnienia - to była ściepa , a koleżanka oczywiście z poza Wrocławia .....
01 lipca 2013 18:26 / 4 osobom podoba się ten post
-Mamo...-mówi córka-ja idę z Piotrkiem na randkę.
-O Jezu!-krzyczy mama.-Ja znam tych chłopaków,od razu twarz ci pogładzi,pózniej ramię,a potem i rękę do majteczek włozy.Jeżeli tak się stanie to ja umrę!
-Nie bój się mamo,wszystko bedzie dobrze!
Po kilku godzinach przychodzi córka do domu i mówi:
-Wiesz mamo,jak mówiłaś,tak i było.Od razu twarz pogładził,potem ramię,a potem już patrzę-a on rękę do majteczek wkłada.To ja jemu pierwsza włozyłam.Niech jego mama umiera,a ty żyj!


Szpakowski i Szaranowicz komentują zawody w zaliczaniu panienek:
-Proszę Państwa,przed Państwem jako pierwszy zawodnik wystapi Niemiec!
-I zaczyna!Tak ostro wziął się do roboty!1,2,3,5,10,15,25...Padł!
-Bardzo dobry wynik,ale poczekajmy na nastepnego zawodnika Francuza.
-I już zaczął!Wziął się ostro do roboty!1,3,5,10,30,40,50,Paaadł!Proszę Państwa,fenomenalny wynik,ale poczekamy jeszcze na jeszcze jednego zawodnika Hiszpana,zwanego Szybkim Lopezem!
-Lopez momentalnie ściaga spodnie i JEDZIEEEE...1,2,5,10,20,50,100,200!1 SEKTOR!!2 SEKTOR!!3 SEKTOR!!!WŁADEK!!!!SP.....LAMY!!!!!
01 lipca 2013 21:07 / 1 osobie podoba się ten post
Dzis jest tu ogłoszenie.'prowadzenie domu z językiem dla pani'.wstawiam je w temat 'dowcipy i anegdoty'bo jakos mi tu pasuje...Dom z językiem,no prosze a myslałam że duzo juz w życiu widziałam
01 lipca 2013 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
Francusko tak jakos...
01 lipca 2013 21:28 / 1 osobie podoba się ten post
O erotycznym kontekscie nie pomyślałam,ale masz racje,coś jest na rzeczy
01 lipca 2013 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
Podoba mi sie kolezanki tok myslenia...,
01 lipca 2013 21:41 / 5 osobom podoba się ten post
Spotyka ksiadz koscielnego i pyta,jak tam wesele u Kowalskich,
ach,prosze ksiedza wstyd mowic-
no co,no co, dopytuje ksiadz.
Tyle bylo alkoholu,ze wszyscy po kontach uprawiali seks,
No tak,westchnal ksiadz-
jak porzadne wesele to ksiedza nie zaprosza.
 
01 lipca 2013 22:12
dorotee

Podoba mi sie kolezanki tok myslenia...,

A jaki mam miec tok myślenia jak mąż 1100 km stąd:((
01 lipca 2013 22:18
Ba
01 lipca 2013 22:25 / 1 osobie podoba się ten post
Właśnie wrąbałam 15 krewetek co to je babcia miała schowane w lodówce ( na czarną godzinę?),a krewetki to znany afrodyzjak,oj będzie się działo w nocy,oj będzie się działo
01 lipca 2013 22:32 / 1 osobie podoba się ten post
Dorotee,pa,ide spac zanim moderator wyrzuci mnie z forum za niemoralnosc.dobranoc tobie i wszystkim co czytają te durnoty co ja wypisuję.
01 lipca 2013 23:25
Annika

No nie, coś mi przypomniałas :-). Kiedyś miała u mnie nocowac koleżanka z pracy.  Skończyłyśmy razem pracę, ale czesć roboty wzięłyśmy do domku, bo zbliżał się koniec roku obrotowego i nie wiedziałyśmy do czego ręce włożyć. Aby nie bawić się w przyrządzanie kolacji, podjechałyśmy pod MC Donalda. Auta za nami stoją, musimy szybko się decydować co zjeść. I ja też oczywiscie przeczytałam  Wieśniaki. Więc mowię do mikrofonu "Proszę 2 Wieśniaki" (zaznaczam, aby się usprawiedliwić,  że nie jestem stałą bywalczynią w Mac Donaldzie ) . PO drugiej stronie cisza i śmiech.  Koleżanka zwija się na fotelu obok ze śmiechu. A Pani  się pyta czy mają być bardzo gorące i czy lubię na ostro :-), bo nie wie , jaki sos podać.... :-)

Aninka hahahaha to moze na moja ktoras corke trafiłas sa dowicne i pracuja w maku od nich mam go ale ty tez nizła jestes hehehehehehe:)))))))))))))))))))))))))
02 lipca 2013 07:22 / 1 osobie podoba się ten post
Co łaczy ginekologa i dostawe pizzy? CHMMMMMMMMMMMM Obaj mogaco najwyzej powachac!!!!!!!!!!!!!!!!