Dla Babuleńki leczo w towarzystwie kalafiorka, a dla mnie kalafiorek w towarzystwie łososia na parze. Wylaszczam się z powodu gdyż,:-) cielsko swe wbijać będę wkrótce w bikini:-)
Dla Babuleńki leczo w towarzystwie kalafiorka, a dla mnie kalafiorek w towarzystwie łososia na parze. Wylaszczam się z powodu gdyż,:-) cielsko swe wbijać będę wkrótce w bikini:-)
To gdzie Ty w końcu wbijasz na Bikini, Zanzibar czy do tej wiochy tureckiej? :-)... oczywiście to " cielsko" o którym byłaś łaskawa napomknąć :smiech3:...noo,co pogubiłam się trochu, ale tak bywa z garkotłukami.:uśmiech ona2:...z opasłym cielskiem .:lol3:
Wstaw foto jak się wylas:zaskoczenie1:zczysz.:blee:
Do wiochy tureckiej, to będę wbijać pod koniec kwietnia Alasencjo. Zanzibar to dopiero w listopadzie. Tak czy tak, popracować nada nad rzeźbą cielska mego :-). Depilację mam opanowaną :-), więc jakby jeden problem z głowy :smiech3:
Wstawiłabym, ale........po pierwsze nie będzie juz ono moją własnością, po drugie istnieje podejrzenie, że zostanę rozplakatowana na mieście. Teraz jest moda na robienie zdjęć z tyłu. Tyłeczek mogę pokazać. Ostatecznie.:hihi:
Dodzia....zamień tą Turcję na Wyspy Zielonego Przylądka. Teraz jest promocja. A może już tam byłaś ?
Nie, jeszcze tam nie byłam. Turcję wyrwałam naprawdę bardzo tanio, jak na 5* all incl . Poza ty Ewuś, krótki lot i miejsce ciekawe, oraz bardzo luksusowy hotel. Na ZP jest 9 godzin lotu i w sumie niewiele do oglądania. Poleżeć na plazy wolę troszkę blizej jednak :-) Niewykluczone, że moze kiedys tam zawitam. Natomiast jesli juz mam się męczyć 10 czy 12 godzin w samolocie, to wolę mieć do tego dobrą motywację. Tanzania i jej parki narodowe, Zanzibar z jego bardzo ciekawą historią , koczkodany biegające po ogrodzie z baobabami, oraz....dom Frediego Mercurego, a także plantacje rożnych przypraw, jak chocby gożdzików, gałki muszkatołowej, a także ananasów i innych smakowitości to jest cos, co chce sie zobaczyc na własne oczy. No i jeszcze jedna sprawa , cena wyjazdu jest porównywalna, a jednak Tanzania to Afryka dzika:-). Całkiem czarny ląd.
Jak będę chciała tylko poleżeć na plazy, to sobie pojadę do Bułgarii:-) Blisko, tanio, bezpiecznie.
Kurde, wchodzę Ci ja w obiadowy wątek, zobaczyć co tam Dodzisława Wielka serwowała dziś na obiad, bo wisi ostatnia w wątku tymze, a ona z domu Frediege Mercurego wypuściła jakieś baobaby na koczkodany :lol3:
A wydepilowane te baobaby chociaż? Czy takie zarośnięte ganiają za tymi koczkodanami? :lol3:
Dzień dobry w obiadowej porze. :-)
Tak, długie loty są męczące i żeby można było coś zobaczyć oprócz plażowania....Ale czy Turcja pod koniec kwietnia nie będzie jeszcze chlodnawa ? Co prawda wolę jak jest chłodniej podczas zwiedzania. Ta Tanzania może być bardzo ciekawa.....zazdraszczam.
Powiem Ci ...ale to jest top secret ...:zaskoczenie:...ale człowiek ,to ponoć od małpy pochodzi...a Dodzisława ,@ jedna ,postanowiła sprawdzić to empirycznie...ale spokojna Twoja rozczochrana ,Dodzisława wydepilowana , metody ma w jednym palcu...aa,byłabym zapomniałam : smacznego ! :hihi:
Mnie zauroczyły Włochy. Piękny kraj, ciepły z sympatycznymi, uśmiechniętymi ludźmi. Kiedyś na pewno tam jeszcze pojadę :)
Ja bym chciala jechac na Majorke. Co roku sobie obiecuje wyjazd za granice i co??? I mam pierdyla,zawsze koncze w Polsce nad jeziorem bo taniej. Ale tak sobie to tlumacze,ze wazne towarzystwo rodziny niz miejsce.
Ewa, trzeba spełniać swoje marzenia... Jak nie teraz to kiedy?