Bezsenność w pracy - nocne pogaduchy

Nie ,Abrabasiu-to jest taka lekka ,łatwa i przyjemnarobota ,że wieczorami znudzona opiekunka dorabia układaniem towarów na półkach w markecie :):):):)Taka na ojraski pazerna,że szkoda nocy na spanie marnować:):):):) 

Oj tam Kasia ! my to wypoczęte jesteśmy jak byśmy na wywczasach u wód były ! ....ale temat fajny , dyskusyjny , taki coś w stylu " Korneliusa , Piotra Dominika " i kilku innych podobnych " ludziów " :-):-):-)

Mhm...no dobrze.Co to ja wczoraj...Aaaaa,o 20ej  byłam u siebie.Zjadłam kolację przed TV,pogadałam  przez telefon,wyprałam dwie bluzki,co to farbują okrutnie i nie ma co ich do pralki wkładać,posiedziałam na forum,o 22ej poszłam PDP tabsa dać,potem pod prysznic ,w łóżeczku chwile poczytałam i padłam.W tzw.międzyczasie kilka fajurek spaliłam .Ot,i cały "interesujący" wieczór:):):):):)

Ale , czy chociaż mężowi tak ciuteczkę na nerwach pograłaś ? albo PDP na nosie ? przyznaj się Kasia , nie bądź taka , noooo ! :-)

Czy ktos moze nie moze spac tak jak ja????

Na pewno nie ode mnie czekałeś odpowiedzi.
ale pewnie niedługo Moncherie, Babka, Barbara n.
i może jeszcze ktoś się tu zjawi :)

Dlaczego nie od Ciebie? Od kogokolwiek:):) . A Ty dlaczego nie spisz???

Na pewno nie ode mnie czekałeś odpowiedzi.
ale pewnie niedługo Moncherie, Babka, Barbara n.
i może jeszcze ktoś się tu zjawi :)

Hmm przydałoby się pospać, alw pdp nie daje...
Dobry pomysł z czytanuem książki, ja osobiście chyba wzięłabym się za ebooka by nie włączać światła :)

Martynko,żal mi Ciebie,jeszcze trochę...dasz radę:przytula: Ja nie śpię,bo lubię noc,mam czas,spokój,nadrabiam to, na co zabraklo mi dnia.Ostatnio,przechodzę "fobię"utraty czasu.Praca i stres jednak wymaga odpoczynku,korzystaj z każdej chwili,żeby odpocząć:buziaki1: