przeważnie 2 mc, ale teraz NA SZCZĘŚCIE jestem tylko 6 tyg i uważam, że to tak optymalnie
przeważnie 2 mc, ale teraz NA SZCZĘŚCIE jestem tylko 6 tyg i uważam, że to tak optymalnie
Ja chciałabym trafić jako pierwsza opiekunka.
Czy często trafiają się takie stelle?
Jeśli wszystko byłoby w porządku, podopieczny ok. i nie zwariowana rodzina,
to mogłabym być tam nawet do roku.
Wiem, że psychicznie dałabym radę, pod warunkiem że stella normalna.
Jestem w takim dole finansowym, że to wyprowadziłoby mnie na prostą i ta
myśl trzymalaby mnie przy zdrowiu psychicznym i comiesięczny wyciąg z konta.
Jeszcze nie zdarzyło mi sie takie miejsce gdzie żałowaliby jedzenia czy na jedzenie i gdzie zmuszona bym była do jedzenia" ichnich frykasów" domowych i szczerze mówiąc nie bardzo to sobie wyobrażam...zawsze w kuchni to ja jestem szefem:)
Ja mam fajniutką babunie cząsto wchodzi do swojego pokoju i zagląda do mojego no to je tłumaczę co czytam.Opowiem o dobrych przykładach i o złych.I powiedziałam że są sztele gdzie jedzenie jest wydzielane-a ona do mnie że nie rozumie jak tak można postepować z drugim człowiekiem.Kochana jest.
Skoro mówicie o jedzeniu to temat dla mnie :)
Moja rodzina niby nie żaluje jedzenia,ale np. do śniadamy zasiadamy we troje.Jest siedem cieniutkich kromek chleba-nawet masłem nie można posmarować,bo się rozpadają,jest wędlina ochydna-jak pergamin,dwa słoiki dżemu do wyboru,pomidor,jakaś sałatka-gotowiec.Dziś postanowiłam,że skoro te kromki takie cieniutkie to zjem trzy zamiast dwóch,niestety spóżniłam się bo Hartmut zjadł ostatnią.
Wczoraj rano była ich córka,zasiadła do sniadania jak została tylko jedna kromeczka,zjadła ją,ale nikt jej nie dokroił,a ona sama też tego nie zrobiła. Tak prawdę mówiąc to tego nie rozumiem. Wody nie oszczędzają,prądu też,cała piwnica różnych win,koniaków,brandy,wiskaczów,a chleba żałują?
Dziś zabrał nas Hartmut na ciasto,ledwie się powstrzymałam,żeby talerzyka nie zjeść,bo śniadanie o 8-j,a potem dopiero kolacja o 19-tej.W południe to pyszne ciasto zjadłyśmy.
Oj tak,comiesięczny wyciag z konta jest odpowiedną motywacją :)
Widzę Junona, że pilnie forum czytasz i stare wątki dokładnie przekopujesz:)
Fajnie, że jesteś - forum na pewno zyska na takiej świeżej i sympatycznej krwi:)
Bardzo mi miło.A no przekopuje ,bo to kopalnia złotych informacji-czytam to co mnie najbardziej interesuje.:)
Tina40, tak tak, ona wlasnie dla tego Steuerberata zbiera tak te rachunki z Apoteki . :) Co u Ciebie, Tina w ogole nowego? :)
Ja już różne sytuacje przeżyłam . Najgorzej bylo , jak wydawałam poniżej 70 e na dwa tygodnie , a w tym były wszystkie śr. czystości , papier , wszelkie folie , witaminy dla pani,chusteczki nawilżone itd . To była naprawdę szkoła przetrwania , ale praca prywatnie więc co mogłam zdziałać ? Tylko odejść a wtedy nie mogłam ryzykować i czekać na pracę bo czesne trzeba było płacić regularnie. W Bawarii było dokładnie na odwrót - aż za dużo jedzenia . Za to tutaj , to nic mi nie brakuje . Ja wkładam do koszyka , co uważam , kuzynka jeszcze dokłada na zasadzie :,,o , patrz ładne mango , lubisz ? Ostatnio kupiłyśmy mango , avokado , truskawki , czereśnie , banany i winogrona , warzywa najróżniejsze , świeże zioła , mięso i ryby jakie chcę .Kupuje się też środki czystości podstawowe dla mnie.Pytała mnie , czy mi kosmetyków na tak długo nie brakuje ale nie chciałam kłamać - mam dość . Za to krem do rąk leży i w kuchni i w łazience. Nie wiem , ile to kosztuje - nie interesuje to mnie . Ale to Szwajcaria a poza tym ja tu już mam bardzo mocną pozycję i oni sami powiedzieli że mam tu pracę jak długo zechcę . Na pewno się stąd nie ruszę.
A ostatnio taki trochę humorystyczny moment miałam. Z rozpędu użyłam słowa w Schwizer Deutsch - poprawnie w dodatku - bardzo im się podobało.
dziwne pytania albo raczej smieszne - przepraszam bez urazy ale to na prawdę mnie rozbawiło. Zastanawiam się w czym miała by Ci pomóc informacja na ile kto wyjeżdza? Każdy jedzie na tyle ile uwaza ze da radę (lub ma inny powód np przelicznik) . Wolny czas - są tacy co spią sa i tacy co flirtują a są tacy co łapią co tylko popadnie..... każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma :)
Może i śmieszne,ale ja też szukałam na ile pozostałe wyjeżdzają,bo to moja pierwsze sztela i chciałam się zorientować jak ze wszystkim z resztą.
W moim przypadu bywało róznie pracowałam nawet 10 mcy ciurkim, ale to wtedy musialam pracować.Teraz nastał czas,ze pracuje bo chcę Stelle sa o różnym okresie.
6 tyg to moja najkrotsza umowa a obecnie bede 3- mce z hakiem.Wiele czynników na to wpływa jak układa sie wspołpraca,czy kasa jest potrzebna i niezbędna,czy jesteś zdrowa i czy dobrze sie czujesz w danym środowisku.Teraz mam Stelle marzenie - ale po tylu latach los wyrownuje to co dałam z siebie oddaje teraz,mogę tu pracować w nieskonczoność.Gdyby nie ta tęsknota za domem i za bliskimi to bym posiedziała tutaj dłużej.Jak masz dobrą Stelle to pracuj nie zmieniaj czytam,że dopiero zaczynasz swoja drogę w tym zawodzie.Czytaj forum i wyciagaj wnioski nie ma tak,że ciągle z gorki nie raz trzeba przygiąć.Nawet te doświadczone opiekunki podpisuja umowy w ciemno a potem muszą dzwigać,nie spać,mocno sie stresować. I nigdy nie pisz nigdy,bo wpadniesz jak śliwka w kompot.Trafi sie na ciężki przypadek i żadne wielkie doświadczenie nie pomoże trzeba dotrwać.
Twoje pytanie nie jest śmieszne nie zrażaj sie pytaj o wszystko, po to jest to forum.