Na jak długo zwykle wyjeżdżacie na stelle?

19 stycznia 2014 13:53 / 2 osobom podoba się ten post
jezeli taka naprawde fajna rodzina to nie wiem dlaczego masz treme usiadz z nimi i powiedz prosto z mostu ze jest Ci u nich dobrze chcesz pracowac ale niech zrozumieja ze ty tez masz rodzine,tesknisz za domem itd itp zaproponuj zmiany sobie wygodne i po sprawie ....babcia sie moze upierac ale to Ty u nich pracujesz....
19 stycznia 2014 13:59 / 2 osobom podoba się ten post
michalina

Moja poprzedniczką była młoda dziewczyna, która nie miała rodziny i siedziała u nich bez zjazdów 4 miesiące.Do firmy nie mam nic bo to Babcia się uparła i koniec - bez zmian.Jak rozmawiałam z firmą to powiedzieli, jeżeli chca mnie to powinni byc elastyczni i dostosować się do mnie.Muszę porozmawiać ale mam taką tremę bo naprawdę fajna rodzina .Ostatnio jak rozmawiałam z synem to cos tam mówił o 2 tygodniach w marcu i na świeta wielkanocne u nich.Ja wszystko rozzumiem, praca jest pracą, ale po 2 miesiecznym opiekowaniu trzeba złapać oddechu. pozdrawiam :)

Ja też mam bardzo fajnego podopiecznego, który chciałby żebym była cały czas. Przyzwyczaił się no i wiadomo, starsi ludzie nie lubią zmian. Nie jest dla nich miłe, jak przez dom przewija się cała procesja opiekunek. Ciężko im się przestawiać. Ale ja też mam swoje życie, którego na pewno nie podporządkuję PDP i jego rodzinie. Jeżeli przestanie mi coś pasować to trudno, wybiorę inne miejsce. Być może trudniejsze ale to tylko praca a moje życie ma swój bieg i swoje "terminy". 
Nie bój się ewentualnych zmian. Ja już miałam ciekawe babcie. Dogadasz się z każdą, jeżeli będzie Ci na tym zależało i jeżeli zrozumiesz na czym ta praca polega. 
19 stycznia 2014 14:01
Dziękuje Kochane za podpowiedzi i jak dalej będzie napiszę.Życze miłej i spokojnej niedzieli.
19 stycznia 2014 14:12 / 1 osobie podoba się ten post
mchalina , wotaj
rozumiem Cie bo tez mam lekka sztelle, duzo wolnego i nie wymagajaca PDP.

mowisz ze chcialabys 1 miesiac byc w domu - ok ale co ile?

U mnie jest tak ze jak ja chce zjechac to Babcie oddaja na ten czas do Heimu (ostatnio byla tydzien, a przedtym 5 tygodni).
19 stycznia 2014 15:44 / 2 osobom podoba się ten post
michalina

Witam Was ciepltko, jestem na forum nowa i mam problem.Chodzi o zjazdy do domu. Nie wchodzi w rachubę zmiana bo Babcia sobie nawet nie chce słyszeć - i tak byłam od 21 pazdziernika do 21 grudnia z przerwa 16 dniową i jestem znowu nie wiem do kiedy.Dzwoniłam do firmy to każaą dogadywac się z rodziną.Moim marzeniem jest być co najmniej miesiąc w domu a wiem,że to nie przejdzie.Boje sie im postawic bo Babcia super, roboty mało, jest chodząca potrzeba tylko ugotować i towarzyszyć i szkoda stracić taką stellę.Już sie boję napomknąć o zjezdzie w marcu. pomocy:)

Medal tu ma dwie strony.Z jednej strony PDP ,któa nie chce i boi sie zmian i procesji opiekunek,z drugiej strony Ty,dla której PDP nie jest pępkiem swiata i masz przecież swoje zycie.Firma tradycyjnie z boku bo nie chca się wtrącać,cwaniaki więc na nich nie licz.Ja porozmawiałabym z rodzina ,że poszukam stałej zmienniczki i tylko z nia się będę zmieniała.Nie bój się tej rozmowy-nie zapominaj ,ze nie jesteś ich własnością.Nie możesz tam siedzieć w nieskończoność,Powiedziałabym,żeby sobie to przemysleli ,jeśli im nie odpowiada szukałabym innego miejsca.generalnie wina wg mnie lezy po stronie firmy-podpisujac umowe z rodzina powinni od początku zaznaczyć ,że zmiany sa co taki a taki czas.Rozumiem ,że szkoda Ci fajnego miejsca ,ale trzeba byc troche egoistą i myslec o tym co dla Ciebie najlepsze:)Powodzenia:0  
19 stycznia 2014 15:58 / 4 osobom podoba się ten post
Ja jestem chetna na krotkie wyjazdy,a w marcu mam czas.powiedzcie babciom ze taka jedna fajna dziewuszka za was przyjedzie.i klopot z glowy miec bedziecie,a ja robote
19 stycznia 2014 21:01
kasia63

Medal tu ma dwie strony.Z jednej strony PDP ,któa nie chce i boi sie zmian i procesji opiekunek,z drugiej strony Ty,dla której PDP nie jest pępkiem swiata i masz przecież swoje zycie.Firma tradycyjnie z boku bo nie chca się wtrącać,cwaniaki więc na nich nie licz.Ja porozmawiałabym z rodzina ,że poszukam stałej zmienniczki i tylko z nia się będę zmieniała.Nie bój się tej rozmowy-nie zapominaj ,ze nie jesteś ich własnością.Nie możesz tam siedzieć w nieskończoność,Powiedziałabym,żeby sobie to przemysleli ,jeśli im nie odpowiada szukałabym innego miejsca.generalnie wina wg mnie lezy po stronie firmy-podpisujac umowe z rodzina powinni od początku zaznaczyć ,że zmiany sa co taki a taki czas.Rozumiem ,że szkoda Ci fajnego miejsca ,ale trzeba byc troche egoistą i myslec o tym co dla Ciebie najlepsze:)Powodzenia:0  

To jest moja pierwsza stella i kiedy przyjechałam to za kilka dni syn się zapytał do kiedy i ja odpowiedziałam,że na 2 m-ce a póżniej przyjedzie zmienniczka, a Babcia w głos,że nie chcę już innych Pań.Zadzwoniłam do firmy odpowiedzeli żebym sama ustaliła zjazdy, więc wytargowałam 17 dni na świeta ale wiem,że to samo będzie znowu.Męcze się strasznie bo jestem ciepła klucha i szkoda mi też 89 letniej Babci.Żadne domy starców nie wcchodza w gre bo ona nie potrzebuje jako takiej opieki tylko jak ja widzę - służenia i towarzyszenia. Jak mnie nie było była sama, a syn który mieszka obok przynosił jej prasę i bułki.Zsynowa prawie nie ma kontaktu a syn sam jest chory to opieka od nich nie wchodzi w grę.
19 stycznia 2014 21:06
Athenka

mchalina , wotaj
rozumiem Cie bo tez mam lekka sztelle, duzo wolnego i nie wymagajaca PDP.

mowisz ze chcialabys 1 miesiac byc w domu - ok ale co ile?

U mnie jest tak ze jak ja chce zjechac to Babcie oddaja na ten czas do Heimu (ostatnio byla tydzien, a przedtym 5 tygodni).

Athenka  2 miesiace z Babcią i 1 miesiac w domu :) tak bym chciała :)
19 stycznia 2014 21:11 / 4 osobom podoba się ten post
michalina

To jest moja pierwsza stella i kiedy przyjechałam to za kilka dni syn się zapytał do kiedy i ja odpowiedziałam,że na 2 m-ce a póżniej przyjedzie zmienniczka, a Babcia w głos,że nie chcę już innych Pań.Zadzwoniłam do firmy odpowiedzeli żebym sama ustaliła zjazdy, więc wytargowałam 17 dni na świeta ale wiem,że to samo będzie znowu.Męcze się strasznie bo jestem ciepła klucha i szkoda mi też 89 letniej Babci.Żadne domy starców nie wcchodza w gre bo ona nie potrzebuje jako takiej opieki tylko jak ja widzę - służenia i towarzyszenia. Jak mnie nie było była sama, a syn który mieszka obok przynosił jej prasę i bułki.Zsynowa prawie nie ma kontaktu a syn sam jest chory to opieka od nich nie wchodzi w grę.

Z bycia ciepła klucha się w tej pracy szybko wyrasta:)Nie chcę sie powtarzac ,ale jak nie pogadasz to nic nie uzyskasz i ile myslisz siedzieć????Do końca świata i o jeden dzien dłużej???Tobie szkoda PDP, ale jej Ciebie nie.Pomyśl o tym ....Rozejrzyj sie za zmienniczką i przedstaw swoje propozycje.Nie widzę innego rozwiązania.W przeciwnym razie długi maraton przed Tobą,PDP jeszcze młoda ,do setki może pożyć......
20 stycznia 2014 10:00
Michalina,
jeszcze mam taka propozycje :
ze jak Ty zjezdzasz na 4tygodnie, to Babcia zostaje sama, ale 2-3 razy dziennie "dogladaja" jej siostry z Sozial Dienst (obiad tez moze zamowic z SozialDienst lub po prostu mrozonki)plus raz dziennie niech syn wpadnie na 20minut a do tego ze 2 razy dziennie niech do niej zadzwoni czy wszystko OK.
Dopoki psychicznie jest w miare to mozna tak funkcjonowac.

*
A koszty podrozy zwracane Ci sa czesciowo czy w 100% ? Bo wiesz jesli np. podroz dwie strony i rodzina zwraca powiedzmy 250€, to 4 razy w roku zjazd musza wyciagac 1 tys € z portfela.
Moze to tez o to chodzi? Moglabys zaproponowac ze bedziesz jedna strone sama sobie oplacala.
Chociaz ja szczerze mowiac bym nie wyszla z taka propozycja, jezeli wczesniej bylo ustalale ze dostane zwrot. Ale skoro dla Ciebie te czeste zjazdy sa takie wazne.... .ale to w ostatecznosci tylko...

*
Cóz jeszcze, Kasia63 ma racje, Tobie-Michalino szkoda Babci. Ale w drugo strone to nie dziala. Babcia mysli w tej kwestii baaardzo egoistycznie.
*

A moze troche kompromisu ? Ty chcesz 2/1 , Babcia 11/1 ( :) ) , wiec moze w gre wchodzi system 3/1 .
20 stycznia 2014 10:05 / 4 osobom podoba się ten post
Athenka

Michalina,
jeszcze mam taka propozycje :
ze jak Ty zjezdzasz na 4tygodnie, to Babcia zostaje sama, ale 2-3 razy dziennie "dogladaja" jej siostry z Sozial Dienst (obiad tez moze zamowic z SozialDienst lub po prostu mrozonki)plus raz dziennie niech syn wpadnie na 20minut a do tego ze 2 razy dziennie niech do niej zadzwoni czy wszystko OK.
Dopoki psychicznie jest w miare to mozna tak funkcjonowac.

*
A koszty podrozy zwracane Ci sa czesciowo czy w 100% ? Bo wiesz jesli np. podroz dwie strony i rodzina zwraca powiedzmy 250€, to 4 razy w roku zjazd musza wyciagac 1 tys € z portfela.
Moze to tez o to chodzi? Moglabys zaproponowac ze bedziesz jedna strone sama sobie oplacala.
Chociaz ja szczerze mowiac bym nie wyszla z taka propozycja, jezeli wczesniej bylo ustalale ze dostane zwrot. Ale skoro dla Ciebie te czeste zjazdy sa takie wazne.... .ale to w ostatecznosci tylko...

*
Cóz jeszcze, Kasia63 ma racje, Tobie-Michalino szkoda Babci. Ale w drugo strone to nie dziala. Babcia mysli w tej kwestii baaardzo egoistycznie.
*

A moze troche kompromisu ? Ty chcesz 2/1 , Babcia 11/1 ( :) ) , wiec moze w gre wchodzi system 3/1 .

Wiecie-mnie to ta firma Michaliny wkurza.Dlaczego firma nie ustala częstotliwości zmian?Wszystko juz zwalają na opiekunki-przerwe sama ustal,zmiany sama ,za podróz sama,wstawanie nocne sama,za chwile to i zarobki sama-to po kiego grzyba te firmy w ogóle........Michalina ,Ty dziecko przemysl sobie w te i nazad to wszystko i wymiksuj sie z takiej "zaangażowanej" firemki-sa inne ,nieco lepsze:)I nie zapominaj ,powtarzaj sobie 100x dziennie ,że nie jestes Babci własnoscia tylko najemnym pracownikiem i to nie Babcia powinna decydowac o Twoich zjazdach!!!!
20 stycznia 2014 10:24
Mnie tez to dziwi ze Firma Michaliny nie chce jej pomoc w tak waznej kwestii.
Moze powiedz ze jak Firma nie porozmawia z Rodzina i Babcia , ze co 2-3 miesiace potrzebna jest zmienniczka,
to zastosujesz moja pierwsza porade , gdzie Babcia bedzie zostawala 4 razy w roku na miesiac sama. Kazdy "pusty" miesiac to strata wieluset € dla firmy, wiec powinni sie ruszyc z organizacja. No chyba ze maja jakos specialna umowe z babcia ze musi korzystac 12mies w roku z uslug w trybie nieprzerwanym czy inne tricki .
20 stycznia 2014 10:37 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Wiecie-mnie to ta firma Michaliny wkurza.Dlaczego firma nie ustala częstotliwości zmian?Wszystko juz zwalają na opiekunki-przerwe sama ustal,zmiany sama ,za podróz sama,wstawanie nocne sama,za chwile to i zarobki sama-to po kiego grzyba te firmy w ogóle........Michalina ,Ty dziecko przemysl sobie w te i nazad to wszystko i wymiksuj sie z takiej "zaangażowanej" firemki-sa inne ,nieco lepsze:)I nie zapominaj ,powtarzaj sobie 100x dziennie ,że nie jestes Babci własnoscia tylko najemnym pracownikiem i to nie Babcia powinna decydowac o Twoich zjazdach!!!!

Kasia, złotousta jesteś .....  ;-))))) 
20 stycznia 2014 10:40 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Kasia, złotousta jesteś .....  ;-))))) 

Mhm.....nie wiem jak to odczytac -jako komplement ,czy jako ironię.......faktem jest jednak niezaprzeczalnym ,że od tego gadania to aż mi sie zajady porobiły:):):):):)........
20 stycznia 2014 11:00 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Mhm.....nie wiem jak to odczytac -jako komplement ,czy jako ironię.......faktem jest jednak niezaprzeczalnym ,że od tego gadania to aż mi sie zajady porobiły:):):):):)........

Już Ty sobie nie dorabiaj treści, której nie ma. Pochwała, pochwała !!!!!  A co Ty Kasiu masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem ???  Będę Ci odpowiadała z instrukcją ;-))) w załaczeniu  hehehe