Wczoraj wyjęłam z zamrażarki krokiety z kapustą kiszoną i leśnymi grzybami .
Krupnik ugotuje, maggi w donicy przetrwała przymrozek .
Trochę mi to nie pasi :-) lubię gotować , tylko teraz rodzina się skurczyła . Gotuje małe ilości .
Jeśli zabieram się za coś pracochłonnego to robię więcej i zamrażamy .. Lodówka w domu też otwiera się nie za często , nie to co kiedyś
Bywało, że musiałam interweniować .:lol3:
Ziemniaki, mięsko ( szynka pieczona gotowa ) plus kapusta kiszona zasmażana.
Ps. A na deser Rapacholin 🤣🤣🤣