10 lutego 2025 17:45 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978Zastanawiam się czy Twoje następczynię też mają podobny gust kulinarny bo jeśli nie to co oni jedzą jak nie ma Gusi? Głodują czy zamawiają? Wedle Twoich przepisów robią? I czy też takie chętne na gotowanie dla syna? Bo ja bym grzecznie przeprosiła, że nie jestem tu dla syna tylko dla seniorki. I właśnie taką nadgorliwością kolejne mają po dupie. Niedługo zaczniemy obsługiwać całe rodziny za psie pieniądze bo kto ma robił to chyba żaden problem ? 🤔 Szczerze dla mnie to nie ma w tym nic konkretnego do zjedzenia. Oj Gusia widzę, że lubisz sobie nadawać roboty gotowaniem , pomaganiem w sprzątaniu niejakiej Agnieszce...itd. oni Tobie pomagają pchać się wozek jak elektryka kaput? Czy robię Tobie zakupy? Opiekunki zacznijmy się szanować bo płacą nam za opiekę i chodzenie koło seniorów a nie obsługi rodzin, kotków, pieskow i innych usług do wykonania.
Ps. Teraz czekam na fale hejtu a mam to w nosie .
Dusiu,otóż wszystkie zmienniczki gotują 4-5 razy w tygodniu dla syna . Nie wiem czy chętnie czy niechętnie,ale zgodziły się na to,bo było to od początku wiadome i zapisane w przedstawianej mnie i innym opiekunkom ofercie . I nie robimy tego za darmo,dostajemy pieniądze od syna do kieszeni . I,uwierz,nie są to jakieś g...iane pieniądze ,dlatego z mojego powodu,nikt tutaj po dupie nie dostaje .Wszyscy żyją ,nikt nie schudł ,więc coś gotują i coś jedzą . Niczego nikomu nie sugeruję ani przepisów nie zostawiam ,nikt nie musi jeść tego,co ja lubię . A tak mi się trafiło ,że tym,dla których gotuję ,moje posiłki smakują . Wiem Dusiu,bo pisałaś kiedyś o tym,że dla Ciebie obiad bez mięsa się nie liczy . Dla mnie tak,częściej jem wege niż mięso i,jestem o tym przekonana,to co przygotowuję dzisiaj na kolację ,jest bardziej wartościowe i zdrowe, niż schabowy czy mielony,a przy tym smaczne . Ale nie każdemu musi smakować . Ja lubię gotować ,nawet tylko dla siebie,wypróbowywać nowe przepisy,chętnie poznaję nowe smaki,więc ugotować dla dwóch ,czy dla trzech osób,nie stanowi dla mnie różnicy . Lubię też jeść w towarzystwie ,lubię rozmowy przy stole,niespieszne jedzenie zamiast rach ciach,szybko sprzątnąć i Feierabend. Nikt tego ode mnie nie wymaga,nie muszę więc ,ale robię to dla siebie i własnej przyjemności .
Pdp nie interesują planszówki,puzzle ,w domu tylko telewizję ogląda . Ja muszę Ją mieć tylko na oku i pomagać,kiedy tej pomocy potrzebuje . Ile mogę siedzieć w necie,czytać czy coś oglądać ? Sorry,ale siedzenie na tyłku nie dla mnie ,muszę być w ruchu,coś się musi kręcić . Pomagając Agnieszce ,czas mi szybciej leci,pogadamy sobie po polsku,pośmiejemy się a przy okazji robota się jakby sama robi😄.Jak jest ładna pogoda to wychodzę do ogrodu albo na taras. Dom ma wielkie okna,widzę przez nie pdp z każdej strony a przy okazji coś tam zrobię . Kiedy siedzę w salonie na kanapie ,mam widok właśnie na ogród i taras,zrozumiałe jest więc dla mnie,że trochę o ten widok dbam,żeby mnie też było przyjemniej popatrzeć ,albo posiedzieć . Nie znam się na ogrodnictwie więc ziemi nie uprawiam,trawy nie koszę,ot,upiększam co nie co 🌹🌹🌹. Ale to już za darmo,nikt mi nie płaci ,natomiast kwiaty,sadzonki,lampki solarne czy inne pierdoly,mogę kupować wg własnego uznania. Cieszą mnie więc te drobne prace,tym bardziej że w domu nie mam ani ogrodu,a teraz,po przeprowadzce nawet balkonu . Kiedyś na parterze balkonów nie było
Ciesze się Dusiu z Twojego komentarza ,może zachęci innych do dyskusji ? Byłoby fajnie.
Aha,jeszcze jedno. Nikt tutaj nie oczekuje od innych opiekunek,że będą się bawiły w ogrodniczki ,nie muszą robić tego co ja. Czasem podlewają,czasem nie,bywa że po powrocie nowe "flance" kupuję i jest ok 😀