Co dzisiaj gotujesz na obiad? 20

08 lutego 2025 19:36 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

A nie mówiłam ,że są tutaj mądre,nie , opiekunki ? Mówiłam ,a właściwie pisałam :-)
Dziekuje ,Tina,za tyle informacji. U ortopedy miałam sprawdzane nogi ,takie jakby USG,osteoporozy nie mam ,o chorobie naczyniowej też mi nic nie wiadomo. Ponprzeczytaniu Twojego posta ,pobiegłam od razu do dr Google:-). No żesz ty,niektóre symptomy tej choroby mam :zaskoczenie1:No i tera muszę sobie jeszcze kupić ruszczyk kolczasty,z niemiecka miotłę rzeźnika . Sprawdziłam po niemiecku,bo może gdzieś tutaj to dostanę . Matko ,kiedy to wszystko łykać ?:-(.Nogi mnie nie bolą ,mam pajączki ale to też nasza rodzinna ,kobieca uroda . Ale jak dłużej siedzę ,lecę samolotem czy autem długo jadę ,to takie dziwne uczucie. Nie bolą a przeszkadzają ,nie wiadomo gdzie je wsadzić . Najchętniej bym je wtedy odpięła a po podróży na nowo przypięła :oczko1: Po powrocie do domu pójdę z tym do lekarza,niech mnie gdzieś skieruje ,żeby sprawdzić i,mam nadzieję ,wykluczyć tę chorobę naczyniową . Qrcze,tak się rozpisałyśmy w całkowicie nie pasującym tematycznie topiku. Trzeba by się może gdzieś przenieść,niechby inni skorzystali z porad i doświadczeń mądrzejszych 

Ojjjj, nie tak prędko :) parę róznych chorób moze dawac podobne objawy i od tego lekarz ma diagnostykę róznicową. Ale jak tylko pajączki Cię "oblajzły" , to jest gut :) 
08 lutego 2025 22:06 / 3 osobom podoba się ten post
Potrzebuję sprawdzony, dobry przepis na kaczkę . Żeby byla mięciusienka i z chrupiącą skórką, moze byc z jabłkami lub bez, czy z innymi owocami. 
Muszę jutro upiec,a nie mam dużego doswiadczenia w pieczeniu kaczki własnie.
09 lutego 2025 07:29 / 2 osobom podoba się ten post
Dziś przy niedzieli nie będę się przemęczać, został wczorajszy sos z mięskiem do tego chyba zrobię makaron i będzie spaghetti no i poswiece się i ugotuje budyn😅😅A dla mnie też mam jeszcze makaron dyniowy ,gyros weganski do tego pomidorki koktajlowe  Nie wiem czemu nie wchodzi mi fotkatylko taki śmieszny obrazek🤔🤭
09 lutego 2025 20:27 / 3 osobom podoba się ten post
Polegiwałam na kanapie i przeglądałam YouTube. I tak z tego przeglądania wybrałam dzisiejsze menu. Były polędwiczki wieprzowe,takie kieszonki ( obsmażane kawałki polędwiczek wycina się mięso ze środka robiąc kieszonkę i wywraca na drugą stronę )nadziewane podsmażonym boczkiem z papryką i szpinakiem,miesza się to z serkiem śmietankowym i wypełnia kieszonki. Posmarować sosem keczup +sos sojowy+czosnek suszony mielony + miód,posypane z góry serem i na 30 min do piekarnika. Do tego ziemniaczki i sałata. Naprawdę bardzo smaczne i ...ładnie wyglądają na talerzu 
09 lutego 2025 21:24 / 2 osobom podoba się ten post
Żeby nie było,że nie zrobiłam,to tutaj taki niedobitek,o jeden za dużo i z końcówki polędwiczki nie dał się ładnie przenicować 😃
09 lutego 2025 21:45 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Potrzebuję sprawdzony, dobry przepis na kaczkę . Żeby byla mięciusienka i z chrupiącą skórką, moze byc z jabłkami lub bez, czy z innymi owocami. 
Muszę jutro upiec,a nie mam dużego doswiadczenia w pieczeniu kaczki własnie.

No niestety,nawet jakbym wczoraj zajrzała ,to nie potrafiłabym doradzić . Z kaczki,jeśli już ,to robię tylko piersi . Na chrupiąco z góry,lekko różowo w środku ,z różnymi sosami . Najbardziej lubię tę w sosie pomarańczowym. Ale ogólnie nie jestem wielką fanką kaczki. Kilka razy w roku zdarza mi się ją przyrządzić . I jak się udała ?
09 lutego 2025 23:31 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

No niestety,nawet jakbym wczoraj zajrzała ,to nie potrafiłabym doradzić . Z kaczki,jeśli już ,to robię tylko piersi . Na chrupiąco z góry,lekko różowo w środku ,z różnymi sosami . Najbardziej lubię tę w sosie pomarańczowym. Ale ogólnie nie jestem wielką fanką kaczki. Kilka razy w roku zdarza mi się ją przyrządzić . I jak się udała ?

Ja właśnie też nie kaczkowa, a wczoraj na dzis zapowiedzieli sie mili goście i wysłałam męciznę :) po kurczaka a kaczkę kupił ( jednak ja w ciągle pozostaję mistrzynią przypału - dlaczego, moze kiedys napiszę  ). 
Olga Smile mnie uratowała. Przepis z  jej strony na kaczkę pieczoną w jabłkach i pomaranczach- rewelka. Kaczka ze stołu zniknęła w trymiga. 
09 lutego 2025 23:38 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja właśnie też nie kaczkowa, a wczoraj na dzis zapowiedzieli sie mili goście i wysłałam męciznę :) po kurczaka a kaczkę kupił ( jednak ja w ciągle pozostaję mistrzynią przypału - dlaczego, moze kiedys napiszę :-) ). 
Olga Smile mnie uratowała. Przepis z  jej strony na kaczkę pieczoną w jabłkach i pomaranczach- rewelka. Kaczka ze stołu zniknęła w trymiga. 

Olgę Smile uwielbiam. Tzn jej przepisy,bo osobiście nie znam😀. Ale widać na zdjęciach ,że piękna,uśmiechnięta kobieta . To właśnie od niej i od Marty Dymek  nauczyłam się tych wszystkich smarowideł wegeteriańskich . Ich przepisy ratowały mnie wiele razy w Hamburgu ,jak nie miałam pomysłu na obiad,a podopieczna była wegetarianką .
10 lutego 2025 14:26 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj będzie na bogato. Choć posiłek raczej bardzo zwyczajny,to bogaty we wszystko czego potrzebujemy ( no,prawie wszystko ) i rozgrzewający . Najpierw sałatka z dużej ,białej fasoli ( białko,magnez,potas ,witaminy ,błonnik i pewnie jeszcze coś się w niej znajdzie ), z tuńczykiem ( dobre tłuszcze ), pomidorkami,oliwą,octem balsamicznym i dużą ilością natki. Po niej rozgrzewająca zupa z czerwonej soczewicy,z imbirem,szalotką,chilli,mleczkiem kokosowym i dużo świeżej kolendry.  Smacznie i zdrowo. Dobrze że pdp i Jej syn mają podobne do moich smaki ,inaczej by mnie szybko pogonili z moim gotowaniem 
10 lutego 2025 16:52 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzisiaj będzie na bogato. Choć posiłek raczej bardzo zwyczajny,to bogaty we wszystko czego potrzebujemy ( no,prawie wszystko :oczko:) i rozgrzewający . Najpierw sałatka z dużej ,białej fasoli ( białko,magnez,potas ,witaminy ,błonnik i pewnie jeszcze coś się w niej znajdzie ), z tuńczykiem ( dobre tłuszcze :-)), pomidorkami,oliwą,octem balsamicznym i dużą ilością natki. Po niej rozgrzewająca zupa z czerwonej soczewicy,z imbirem,szalotką,chilli,mleczkiem kokosowym i dużo świeżej kolendry.  Smacznie i zdrowo. Dobrze że pdp i Jej syn mają podobne do moich smaki ,inaczej by mnie szybko pogonili z moim gotowaniem :lol1:

Zastanawiam się czy Twoje następczynię też mają podobny gust kulinarny bo jeśli nie to co oni jedzą jak nie ma Gusi?  Głodują czy zamawiają? Wedle Twoich przepisów robią? I czy też takie chętne na gotowanie dla syna? Bo ja bym grzecznie przeprosiła, że nie jestem tu dla syna tylko dla seniorki. I właśnie taką nadgorliwością kolejne mają po dupie. Niedługo zaczniemy obsługiwać całe rodziny za psie pieniądze bo kto ma robił to chyba żaden problem ? 🤔 Szczerze dla mnie to nie ma w tym nic konkretnego do zjedzenia. Oj Gusia widzę, że lubisz sobie nadawać roboty gotowaniem , pomaganiem w sprzątaniu niejakiej Agnieszce...itd. oni Tobie pomagają pchać się wozek jak elektryka kaput? Czy robię Tobie zakupy? Opiekunki zacznijmy się szanować bo płacą nam za opiekę i chodzenie koło seniorów a nie obsługi rodzin, kotków, pieskow i innych usług do wykonania. 
Ps.  Teraz czekam na fale hejtu a mam to w nosie . 
10 lutego 2025 17:45 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Zastanawiam się czy Twoje następczynię też mają podobny gust kulinarny bo jeśli nie to co oni jedzą jak nie ma Gusi?  Głodują czy zamawiają? Wedle Twoich przepisów robią? I czy też takie chętne na gotowanie dla syna? Bo ja bym grzecznie przeprosiła, że nie jestem tu dla syna tylko dla seniorki. I właśnie taką nadgorliwością kolejne mają po dupie. Niedługo zaczniemy obsługiwać całe rodziny za psie pieniądze bo kto ma robił to chyba żaden problem ? 🤔 Szczerze dla mnie to nie ma w tym nic konkretnego do zjedzenia. Oj Gusia widzę, że lubisz sobie nadawać roboty gotowaniem , pomaganiem w sprzątaniu niejakiej Agnieszce...itd. oni Tobie pomagają pchać się wozek jak elektryka kaput? Czy robię Tobie zakupy? Opiekunki zacznijmy się szanować bo płacą nam za opiekę i chodzenie koło seniorów a nie obsługi rodzin, kotków, pieskow i innych usług do wykonania. 
Ps.  Teraz czekam na fale hejtu a mam to w nosie . 

Dusiu,otóż wszystkie zmienniczki gotują 4-5 razy w tygodniu dla syna . Nie wiem czy chętnie czy niechętnie,ale zgodziły się na to,bo było to od początku wiadome i zapisane w przedstawianej mnie i innym opiekunkom ofercie . I nie robimy tego za darmo,dostajemy pieniądze od syna do kieszeni . I,uwierz,nie są to jakieś g...iane pieniądze ,dlatego z mojego powodu,nikt tutaj po dupie nie dostaje .Wszyscy żyją ,nikt nie schudł ,więc coś gotują i coś jedzą . Niczego nikomu nie sugeruję ani przepisów nie zostawiam ,nikt nie musi jeść tego,co ja lubię . A tak mi się trafiło ,że tym,dla których gotuję ,moje posiłki smakują . Wiem Dusiu,bo pisałaś kiedyś o tym,że dla Ciebie obiad bez mięsa się nie liczy . Dla mnie tak,częściej jem wege niż mięso i,jestem o tym  przekonana,to co przygotowuję dzisiaj na kolację ,jest bardziej wartościowe i zdrowe, niż schabowy czy mielony,a przy tym smaczne . Ale nie każdemu musi smakować . Ja lubię gotować ,nawet tylko dla siebie,wypróbowywać nowe przepisy,chętnie poznaję nowe smaki,więc ugotować dla dwóch ,czy dla trzech osób,nie stanowi dla mnie różnicy . Lubię też jeść w towarzystwie ,lubię rozmowy przy stole,niespieszne jedzenie zamiast rach ciach,szybko sprzątnąć i Feierabend. Nikt tego ode mnie nie wymaga,nie muszę więc ,ale robię to dla siebie i własnej przyjemności .
Pdp nie interesują planszówki,puzzle ,w domu tylko telewizję ogląda . Ja muszę Ją mieć tylko na oku i pomagać,kiedy tej pomocy potrzebuje . Ile mogę siedzieć w necie,czytać czy coś oglądać ? Sorry,ale siedzenie na tyłku nie dla mnie ,muszę być w ruchu,coś się musi kręcić . Pomagając Agnieszce ,czas mi szybciej leci,pogadamy sobie po polsku,pośmiejemy się a przy okazji robota się jakby sama robi😄.Jak jest ładna pogoda to wychodzę do ogrodu albo na taras. Dom ma wielkie okna,widzę przez nie pdp z każdej strony a przy okazji coś tam zrobię . Kiedy siedzę w salonie na kanapie ,mam widok właśnie na ogród i taras,zrozumiałe jest więc dla mnie,że trochę o ten widok dbam,żeby mnie też było przyjemniej popatrzeć ,albo posiedzieć . Nie znam się na ogrodnictwie więc ziemi nie uprawiam,trawy nie koszę,ot,upiększam co nie co 🌹🌹🌹. Ale to już za darmo,nikt mi nie płaci ,natomiast kwiaty,sadzonki,lampki solarne czy inne pierdoly,mogę kupować wg własnego uznania. Cieszą mnie więc te drobne prace,tym bardziej że w domu nie mam ani ogrodu,a teraz,po przeprowadzce nawet balkonu . Kiedyś na parterze balkonów nie było 
Ciesze się Dusiu z Twojego komentarza ,może zachęci innych do dyskusji ? Byłoby fajnie.
Aha,jeszcze jedno. Nikt tutaj nie oczekuje od innych opiekunek,że będą się bawiły w ogrodniczki ,nie muszą robić tego co ja. Czasem podlewają,czasem nie,bywa że po powrocie nowe "flance" kupuję i jest ok 😀
10 lutego 2025 17:51 / 2 osobom podoba się ten post
Jeszcze o czymś zapomniałam . Na duże zakupy jeżdżę z córką albo z synem. Drobne robię prawie codziennie,bo lubię i wszędzie mam blisko. A jak wózek kaput,to siedzimy w domu i nie wychodzimy . Zdarzyło się kilka razy,że wychodząc z domu nie był kaput,a w drodze powrotnej już tak . No to wtedy pchałam,z górki.Nie dzwoniłam po nikogo z prośbą o pomoc,bo wiedziałam,że nim ktoś przyjdzie,to ja już z pdp w domu będę . Tak że tak to z mojej perspektywy wygląda 
10 lutego 2025 17:55 / 3 osobom podoba się ten post
A rano pisałaś, że już nie opłaca się jeździć do Niemiec bo euro nisko stoi. Profity kuszą? 🤔 I wtedy zgadza się w portfelu. Uważam jednak , że pewnych rzeczy robić nie powinnaś jak np sprzątać szuflad z papierami, dokumentami its. Od tego jest rodzina . Zapuszczać stare chałupy a potem opiekunki się wyrywają do wszystkiego. I pytam po co ? Nadgorliwość gorsza od faszyzmu....
10 lutego 2025 18:16 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

A rano pisałaś, że już nie opłaca się jeździć do Niemiec bo euro nisko stoi. Profity kuszą? 🤔 I wtedy zgadza się w portfelu. Uważam jednak , że pewnych rzeczy robić nie powinnaś jak np sprzątać szuflad z papierami, dokumentami its. Od tego jest rodzina . Zapuszczać stare chałupy a potem opiekunki się wyrywają do wszystkiego. I pytam po co ? Nadgorliwość gorsza od faszyzmu....

Nie powinnam,ale zakazane nie jest.
Dusiu,profity czy nie,nie o to chodzi. Ja w lipcu kończę 68 lat. Cieszę się,że jestem fit i chce mi się chcieć . Już wcześniej miałam zrezygnować ,ale ostatnie dw lata,wszystko co zarobiłam pochłonął remont mieszkania. Urządziłam je tak,że chce mi się w nim przebywać a jeszcze w nim dłużej nie pomieszkałam . Jeśli gdzieś na krótko "skoczę " to po to,żeby zarobione pieniądze zaraz wydać na jakąś fajną wycieczkę . Mam całkiem niezłą emeryturę a od lipca może parę groszy dorzucą do renty wdowiej. Chociaż coś z tą wdowią kręcą ,mają być jakieś ograniczenia co do wysokości własnej lub rodzinnej renty,możliwe,że ten próg przeskoczę i nic nie dorzucą . Chcę pomieszkać,zapraszać rodzinę,przyjaciół ,sama ze sobą pobyć w swoim mieszkaniu . Chcę "żyć ". Swoje już w życiu przepracowałam ,czasami naprawdę ciężko . Teraz czas chcę sobie poświęcić i sobą się zaopiekować . A jak będzie mi się chciało,to i w moim miasteczku są możliwości .żeby cos dorobić . W opiece niby dostaję podwyżki ,jednak w złotówkach niewielka różnica .Byl czas,że euro kosztowało 4,80 a dzisiaj poniżej 4,20 
Dusiu,z tym faszyzmem to chyba lekka przesada . Nie robię niczego ,na co nie mam ochoty i co miałoby się fizycznie odbić na moim zdrowiu . Jeśli robię coś,czego nie muszę ,to tylko wtedy,kiedy mam na to ochotę i jeśli sprawia mi to przyjemność. O nadgorliwości mówić więc nie ma co 
10 lutego 2025 20:09 / 2 osobom podoba się ten post
I coś jeszcze. Na koniec swojego posta napisałaś,że czekasz na hejt . A czemu miałby ktoś Ciebie hejtować . Ja nie widzę powodów. A to,że ktoś wyrazi swoje zdanie,różniące się od Twojego czy mojego ,to przecież nie hejt ,tylko normalna,"pokojowa" wymiana zdań . Moich komentarzy nie odbierasz chyba jako hejt ?