Jeszcze większy skrót. Była zupa dyniowa ,ta rozmrożona

a do niej krewetki,nadziałam po 6 szt na patyczki,zamarynowałam i usmażyłam . Zupkę podałam skropioną olejem z pestek dyni,posypałam świeżą kolendrą,każdy dostał jeden patyczek z krewetkami . Upiekłam jeszcze bagietkę z masłem czosnkowym i było elegancko i mniamniusio

. Wystarczyło,nikt niczego więcej nie chciał . A chwilę potem my z pdp doprawiłyśmy się jeszcze musem czekoladowym. Lidlowym
